Czym jest sukcesja firm? [FELIETON]
W bazie przedsiębiorców CEIDG znajdziemy 212 tys. przedsiębiorców po 65. roku życia. Utrzymanie firmy w rękach rodziny uważa za bardzo ważne 88 proc. właścicieli firm. Natomiast brak regulacji, które ułatwiłyby sukcesję firm, dostrzega aż 94 proc. właścicieli! Można by zadać pytanie – i co dalej?
Problem ten dawno dostrzegło Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii, które opracowało ustawę dotyczącą sukcesji firm. Rząd przyjął ustawę i dzięki temu problem się rozwiązuje.
Możliwość kontynuacji działalności firmy zmarłego jako tzw. przedsiębiorstwa w spadku przez zarządcę sukcesyjnego to główny jej atut! Dzięki temu firma zachowa NIP, ciągłość rozliczeń podatkowych i kontraktów, będzie mogła dalej wykonywać koncesje czy zezwolenia uzyskane przez przedsiębiorcę oraz realizować zawarte przez niego kontrakty.
Cała procedura odbywać się będzie bardzo prosto – zarządcę sukcesyjnego będzie mógł powołać sam przedsiębiorca za życia i w dodatku bez jakichkolwiek opłat! Osoba, która odziedziczy firmę, nie będzie musiała płacić podatku od spadków, jeśli będzie ją prowadziła nadal przez co najmniej dwa lata. W dodatku nie musi być ona spokrewniona ze spadkobiercą.
Najprościej mówiąc – ustawa o sukcesji firm to właśnie możliwość rozwoju w sztafecie pokoleń oraz pewność, że firma nie przestanie istnieć, a pracownicy nie stracą pracy!
Biorąc pod uwagę wcześniej wskazane przeze mnie dane, z ręką na sercu mogę rzec, że ministerstwo dzięki nowej ustawie w blisko 100 proc. zaspokoi potrzeby właścicieli przedsiębiorstw na tej konkretnej płaszczyźnie, a także zniweluje ich obawy, gdyż będzie im się żyło łatwiej i spokojniej. I mam nadzieję, że nie jestem odosobniona w moich przemyśleniach…