Gminne Święto Kobiet w Łubiance za nami
Jak pisał Joseph Conrad, „być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami”. To właśnie panowie przygotowali dla pań – mieszkanek gminy Łubianka – wyjątkową uroczystość, celebrującą ich święto. Nie zabrakło stand-up’owego występu, licznych konkursów i słodkiego poczęstunku.
W niedzielę 10 marca w sali głównej Biblioteki – Centrum Kultury w Łubiance, już po raz trzeci, odbyło się Gminne Święto Kobiet. W zabawie uczestniczyło około 180 osób.
– Spotkanie zainaugurował wójt gminy Jerzy Zająkała, który podziękował za trud, jaki kobiety wkładają w rozwój samorządu – relacjonuje Danuta Kwiatkowska, dyrektorka BCK w Łubiance. – Następnie każda mieszkanka otrzymała symbolicznego kwiatka. Przed uczestniczkami święta zaprezentował się w programie artystycznym pół żartem, pół serio „Baby, ach te baby… czyli jakie jesteście i za co Was kochamy” BanoShow, czyli Bartosz Nowak.
Występ okraszony został anegdotami zarówno o kobietach, jak i mężczyznach. Żarty przeplatane były minirecitalem, na który składały się znane utwory poświęcone paniom: „Ach, te baby” Eugeniusza Bodo czy „Najwięcej witaminy” Andrzeja Rosiewicza.
Organizatorzy Gminnego Święta Kobiet przygotowali także słodki poczęstunek, w tym tort, oraz liczne konkursy. W jednym z nich należało zgadnąć, co kobieta ma w torebce. Uczestniczki zabawy miały szansę wygrać vouchery, bony i atrakcyjne nagrody rzeczowe.
W spotkaniu udział wzięła także dietetyczka, która zaprosiła mieszkanki gminy Łubianka do konsultacji i przeprowadzenia analizy składu ciała.
– Z roku na rok nasza impreza cieszy się coraz większą popularnością – podkreśla dyrektorka placówki. – Trzy lata temu gościliśmy 120 pań, rok temu 140, obecnie prawie 180. Zastanawiamy się, co zrobić, by w kolejnych latach umożliwić jeszcze większej liczbie osób uczestnictwo we wspólnej zabawie. Jest duża szansa, że w przyszłym roku spotkamy się z paniami w sali gimnastycznej tutejszej szkoły. Zrobimy wszystko, by te nasze plany zrealizować.