Mikołaj z całą świtą pojawił się na Rynku w Chełmży [ZDJĘCIA]
Ten dzień bez spotkania ze Świętym Mikołajem? Niemożliwe! I oto wczoraj pojawił się na Rynku wraz z całą świtą pomocników, a nawet żywym reniferem.
– To pierwszy raz, gdy mieliśmy na Rynku takie świąteczne atrakcje – mówi Urszula Meszyńska, dyrektorka Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Juliana Prejsa, współorganizatorka wydarzenia. – Pomysł wyszedł od pana burmistrza Jerzego Czerwińskiego, który postanowił zaskoczyć najmłodszych nietypową niespodzianką.
I tak na Rynku stanęła prawdziwa zagroda Świętego Mikołaja, a w niej… prawdziwy, oswojony renifer! Spotkać renifera to nie lada gratka. Wszyscy wiemy, że to one ciągną sanie Świętego Mikołaja, ale poza tym można je zobaczyć tylko w arktycznych tundrach.
Tym razem była okazja, by mieć renifera dosłownie na wyciągnięcie ręki. A czuwał nad nim troskliwy opiekun – elf, według tradycji pomocnik Świętego Mikołaja. Tego dnia nie mogło przecież zabraknąć i jego – gospodarza świątecznej zagrody.
Brzuchaty święty z białą, zmierzwioną brodą siedział w ogromnym fotelu i chętnie brał na kolana najmłodszych. Ciekawy był sam wystrój zagrody – pięknie oświetlony łańcuchami z lampek domek, wygodne sanie w kolorze kubraczka Świętego Mikołaja, choinki… Zagroda urządzona z prawdziwym przepychem.
Łatwo było nie zauważyć skromnie stojącej z boku Śnieżynki, która zawsze towarzyszy Mikołajowi przy rozdawaniu świątecznych prezentów. Ale nikt nie miał wątpliwości, że bez niej impreza byłaby mniej radosna. Wszyscy oni zaprezentowali najmłodszym świąteczny spektakl, z muzyką i licznymi niespodziankami, a potem długo rozmawiali z każdym chętnym dzieckiem.
Ale także poza mikołajową zagrodą rozbrzmiewał świąteczny gwar. Na Rynku stanął kiermasz świątecznych ciast i ozdób choinkowych, przygotowanych specjalnie na tę okazję przez uczniów Zespołu Szkół im. Unii Europejskiej przy ul. Wyszyńskiego oraz członkinie Chełmżyńskiego Klubu „Niteczka”, specjalizujące się w szydełkowaniu i haftowaniu. Z kolei świąteczny poczęstunek przygotowali uczniowie technikum gastronomicznego, które działa w ramach Zespołu Szkół przy ul. ks. Skargi.
– Atrakcji tego dnia było o wiele więcej – bańki mydlane, pokazy szczudlarza, modelowanie figurek ze specjalnych balonów, z których mogą powstać różne postaci, zwierzątka, a ci nieco zręczniejsi manualnie pewnie mogliby i Świętego Mikołaja stworzyć – mówi Urszula Meszyńska. – Chociaż wysokie jak na tę porę roku temperatury sprawiają, że o śniegu możemy na razie tylko pomarzyć, jestem przekonana, że wczoraj na Rynku dzieci poczuły już przedsmak świątecznego klimatu.
Organizatorzy wydarzenia: Burmistrz Miasta Chełmży, Chełmżyński Ośrodek Kultury oraz Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna im. Juliana Prejsa.
Gość
8 grudnia 2018 @ 11:51
Wychudzone, zabiedzone zwierzę atrakcja dla dzieci?? I to w święta, swiat się kończy, tylko usiąść i płakać ?
Beata
8 grudnia 2018 @ 11:06
#tematdlauwagi
Czytelniczka
8 grudnia 2018 @ 09:21
#tematdlauwagi!
Monika
8 grudnia 2018 @ 08:37
Skrajnie wycieńczony renifer nikt tego nie dodał!!!! Biedne zwierze wyglada jak w stanie agoni !!!
Wychudzone i osłabione widać na zdjęciach !
Ludzie co z wami?!!!! Gdzie tutaj mowa o atrakcjach jak na naszych oczach prawie umiera zwierzątko !