Motocykliści z Gostkowa rozpoczęli sezon
Co roku Moto Gostkowo odwiedza podopiecznych dwóch placówek opiekuńczych i obdarowuje ich prezentami z okazji Dnia Dziecka. W tym roku motocykliści włączyli się także w akcję obchodów 30-lecia samorządu, organizując objazd z flagami przez gminę.
Nieformalna grupa motocyklowa Moto Gostkowo działa już od 5 lat. W tym czasie pasjonaci motocykli zaczęli angażować się w działalność charytatywną. Co roku na Mikołajki i Dzień Dziecka obdarowują upominkami podopiecznych z Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej w Wielgiem i Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej nr 4 w Toruniu. Nie inaczej było w tym roku – epidemia nie zdołała pokrzyżować planów motocyklistom. W niedzielę 31 maja kilkudziesięciu członków Moto Gostkowo wsiadło na swoje motory i ruszyło, by wywołać uśmiech na twarzach najmłodszych. Wyjazd został zorganizowany wspólnie z KGW Gostkowo i Beatą Finc, sołtys Gostkowa.
– Dzieci były bardzo zadowolone, ich radość trudno opisać. Największą frajdę sprawiają im same motory, mogą na nich usiąść – oczywiście pod naszym czujnym okiem i za zgodą opiekunów – i „przegazować” pojazd – opowiada Jarosław Wróblewski, członek grupy Moto Gostkowo.
Członkowie grupy na prezenty dla dzieci składają się przede wszystkim z własnej kieszeni. Mogą też liczyć na wsparcie gminy. Szukają także sponsorów, ale nie jest to łatwe ze względu na nieformalny charakter grupy. Moto Gostkowo zabiega o sformalizowanie grupy i nadanie jej statusu stowarzyszenia. Takie rozwiązanie zwiększyłoby możliwości pozyskiwania środków zewnętrznych i znacząco usprawniło kwestie organizacyjne.
– To musi być jednak wspólna decyzja całej grupy. U nas nie ma hierarchii, wszyscy są równi, dlatego każdy musi mieć szansę, żeby wyrazić swoje zdanie – podkreśla Jarosław Wróblewski.
Moto Gostkowo, dzięki swoim akcjom na rzecz mieszkańców i dzieci, stało się rozpoznawalne w gminnej społeczności. Mieszkańcy cenią inicjatywy członków grupy, wielkie serce i chęć niesienia pomocy. Ważnym wydarzeniem, organizowanym przez grupę, jest coroczne spotkanie motocyklowe o charakterze zlotu. Tłumnie ściągają na nie rodzice z dziećmi, aby zintegrować się i wspólnie spędzić czas przy słynnej grochówce od strażaków z OSP. Zlot motocyklowy organizowany jest w okolicy Dnia Dziecka, ale w tym roku – przez epidemię – musiał niestety zostać odwołany. Członkowie Moto Gostkowo nie zrażają się jednak i ochoczo biorą udział w innych, dostępnych w czasie pandemii, wydarzeniach. Postanowili m.in. w nietypowy sposób uczcić rocznicę 30-lecia powstania samorządu. Wspólnie z włodarzami opracowali trasę przejazdu i przejechali na motorach przez gminę Łysomice, powiewając flagami. Do spontanicznej akcji włączyła się także chełmżyńska grupa motocyklowa Łoza. Na wspólną przejażdżkę dali się nawet namówić wójt Piotr Kowal i przewodniczący Rady Gminy Robert Kożuchowski. Objazd z flagami okazał się strzałem w dziesiątkę.
– Odzew mieszkańców był bardzo pozytywny, wszystkim się podobała nasza inicjatywa – wspomina Jarosław Wróblewski. – Mam taką zasadę, że jeśli ludzie machają motocyklistom, to znaczy, że jest dobrze, a jak pukają się w czoło, to z kolei znak, że coś jest nie tak. Nam mieszkańcy machali i pozdrawiali nas z uśmiechami na twarzach.