Róbmy swoje [FELIETON]
Dawno nie było tak emocjonującego meczu żużlowego jak ubiegłotygodniowe Derby Kujaw i Pomorza. W piątek na naszym torze w Toruniu rywalizowaliśmy z Grudziądzem. Spotkaniu towarzyszyły duże emocje, ale już na samym początku udowodniliśmy swoje świetne przygotowanie i uzyskaliśmy znaczną przewagę nad przeciwnikiem. Nasza drużyna dała z siebie wszystko i finalnie pojechaliśmy po zwycięstwo.
Przed meczem czuć było ogromną presję, bo mieliśmy świadomość, że wynik może mieć bardzo duże znaczenie w kwestii utrzymania zespołu w PGE Ekstralidze. Za nami dopiero początek sezonu żużlowego, mecze wygrane i przegrane, ale determinacja i dobre przygotowanie drużyny For Nature KS Apator Toruń przyniosły wymierne wyniki. Niezmiennie bardzo dobrze jechał Emil Sajfutdinow, który w tym sezonie jest podporą naszej drużyny, ale cieszy również dobry mecz Pawła Przedpełskiego, Patryka Dudka i Roberta Lamberta, którzy zdołali odbudować formę po ostatnich spotkaniach. Swój wkład w zwycięstwo miał również nasz junior Krzysztof Lewandowski. To świadczy o tym, jak wyrównany poziom w tym roku mają zawodnicy KS Toruń, którym nie brakuje również ducha walki, a to daje nadzieję przed kolejnym meczem. Za tydzień, w niedzielę 21 maja, w 6. rundzie jedziemy na Motoarenie z mistrzem Polski Motorem Lublin. Zapowiada się świetne widowisko na wysokim sportowym poziomie.
Do ostatniej rundy, która jest na początku sierpnia, jeszcze wszystko może się wydarzyć, ale jestem dobrej myśli i niezmiennie wierzę w naszą drużynę. Najważniejsze jest to, żeby dobrze przygotowywać się do każdego meczu, nie poddawać się i robić swoje, nie tracąc z oczu celu, jakim jest wysoka pozycja w tegorocznych rozgrywkach. Zdaję sobie sprawę, że najbliższy mecz nie będzie łatwy, ale na tym polega sport i jesteśmy gotowi do rywalizacji z najlepszymi. I liczę na to, że wspólnie będziemy kibicować naszym Aniołom.