Wiara jest w Nas [FELIETON]
Sportowe emocje są jak jazda kolejką górską: wolne podjazdy, stabilizacja i szybkie zjazdy. Wybór kolejności – dowolny w zależności od dyspozycji drużyny w danym meczu. Zatem emocji związanych z wynikami drużyny KS Apator Toruń w tym sezonie nie brakowało. Spektakularne zwycięstwa, przeplatane, niezrozumiałymi dla nas, przegranymi. Rywalizacja na torze i grono wiernych kibiców, którzy bez względu na wyniki wspierają zawodników, dają siłę do dalszej walki. Ale kibicowanie nie zawsze jest kulturalne, a zachowanie niektórych osób określiłabym raczej jako wybryki chuligańskie. Epitety wykrzykiwane w stronę zawodników po przegranym meczu, latające kubki czy dewastacja mienia na stadionie również się zdarzają. Ale najgorszy jest hejt w internecie. Anonimowość daje szerokie pole do popisu, a fala nienawiści przelewa się również na osoby bliskie zawodnikom. Sport powinien łączyć, dawać pozytywne emocje, nie tylko przy wygranych, ale zawsze, bez względu na wynik. Bo kibicem się jest, a nie tylko się nim bywa. Cieszy, że na Motoarenie takimi kibicami możemy się pochwalić. Za oprawę meczy i wsparcie swojej drużyny powinni dostać medal. To dla nich walczą nasi sportowcy, a walka w tym roku zakończyła się zdobyciem przez drużynę Klubu Sportowego Toruń brązowego medalu Drużynowych Mistrzostw Polski. Medalu, który niezmiernie cieszy naszych zawodników, kibiców, ale także wszystkich związanych z klubem, wszystkich, którzy stoją w drugiej linii wsparcia technicznego i organizacyjnego, bez których nie odbyło się żadne sportowe widowisko na toruńskiej Motoarenie. Wsparcie marketingowe, organizacja procesów sportowych i strona techniczna – tu pracują wspaniali ludzie, którzy kochają żużel, żyją żużlem i jak wszyscy kibicują i wierzą w drużynę.
Jeśli chcesz dowiedzieć się, co dzieje się w okolicach Torunia, odwiedź nasz bliźniaczy portal pozatorun.pl