Paryż: sztafety 4 x 400 metrów i Skrzyszowska poza finałami
Piątkowe przedpołudnie nie było udane dla polskich lekkoatletów startujących na Stade de France podczas Igrzysk XXXIII Olimpiady. Do finałów nie awansowały obie sztafety 4 x 400 metrów oraz Pia Skrzyszowska.
W piątkowy poranek do rywalizacji wielobojowej wróciła Adrianna Sułek-Schubert. Po pierwszej odsłonie zmagań w siedmioboju Polka miała na koncie 3770 punktów i plasowała się na ósmym miejscu. Drugi dzień podopieczna Marka Rzepki rozpoczęła od próby w skoku w dal na 6.09. Po przekroczonym drugim podejściu w trzeciej serii nasza zawodniczka odbiła się wyraźnie przed belką i pofrunęła na 6.22 notując najdalszy skok w sezonie. Kolejną konkurencję, czyli rzut oszczepem, Polka zakończyła z wynikiem 36.63. Przed ostatnim startem – zaplanowanym na 20:35 biegiem na 800 metrów – wieloboistka bydgoskiej Brdy zajmuje dwunaste miejsce z dorobkiem 5291 punktów .
Na półfinale zakończyła olimpijskie starty płotkarka Pia Skrzyszowska. Polka, która kilka tygodni przed igrzyskami uzyskała znakomity czas 12.37 w Paryżu pobiegła ciut wolniej. Na metę swej serii półfinałowej wbiegła trzecia równo z rekordzistką globu Tobi Amusan. Skrzyszowska i Nigeryjka uzyskały czas 12.55, równy co do tysięcznej. Obie zatem musiały czekać na wyniki kolejnych biegów. W drugi trzecia płotkarka była wolniejsza od Afrykanki i naszej zawodniczki, ale w trzecim szybciej pobiegły Jamajka Nugent (12.44) i faworytka gospodarzy Samba-Mayela (12.52). To oznaczało, że Polka nie awansowała do finału. Generalnym sponsorem reprezentacji lekkoatletów jest Grupa ORLEN.
– Brakowało bardzo mało. No nie udało się. Starałam się jak mogłam, ale nie wystarczyło – powiedziała Skrzyszowska.
To nie było dobre przedpołudnie dla polskich sztafet 4 x 400 metrów. Panowie, biegnący w składzie Maksymilian Szwed, Karol Zalewski, Daniel Sołtysiak, Kajetan Duszyński uzyskali czas 3:01.21 i zajmując siódme miejsce w swojej serii nie awansowali do finału.
– Wydaje mi się, że zrobiłem wszystko co w mojej mocy. Nie wiem czego zabrakło – powiedział Zalewski.
Chwilę przed biegami mężczyzn kwalifikacji nie wywalczyły panie. Nasze reprezentantki finiszowały szóste uzyskując czas 3:26.69. Polską sztafetę rozpoczęła młodziutka Anastazja Kuś, później bardzo dobrze pobiegła Justyna Święty-Ersetic, a na kolejnych zmianach zobaczyliśmy Aleksandrę Formellę i Alicję Wronę-Kutrzepę. Wieczorem w Paryżu finał biegu na 400 metrów kobiet, w którym na starcie zobaczymy nieobecną w porannych kwalifikacjach Natalię Kaczmarek.
– Wiem, że Natalia jest dobrze przygotowana do tego startu. Myślę, że wszystkie dziewczyny ruszą od startu va banque – prognozuje Justyna Święty-Ersetic.
Start olimpijskiego finału z Natalią Kaczmarek o godzinie 20:00. Polka pobiegnie na torze siódmym. Obok niej wystartują najgroźniejsze rywalki – na szóstym Dominikanka Paulino, na ósmym Eid Naser z Bahrajnu.