Długi w spadku – jak uniknąć nieprzyjemnej niespodzianki?
Jednym z najczęstszych problemów, z jakimi muszą się zmagać osoby dziedziczące spadek, są długi pozostawione przez zmarłego. Dług w spadku może być bardzo przykrym zaskoczeniem, szczególnie jeśli dziedziczy się go po osobie, z którą nie utrzymywało się regularnego kontaktu lub której sytuacja finansowa była nam nieznana. Jak uniknąć dziedziczenia spadku, a tym samym długów?
W pierwszej kolejności trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, kto po kim dziedziczy spadek. Według Kodeksu cywilnego, jeżeli spadkodawca nie pozostawił testamentu, to w pierwszej kolejności do otrzymania spadku powołane są dzieci oraz małżonek. W drugiej kolejności spadek dziedziczy małżonek oraz rodzice zmarłego. Co w przypadku, jeżeli spadkodawca nie miał małżonka, dzieci, a jedno z rodziców nie dożyło otwarcia spadku? Wówczas w trzeciej kolejności powołane do dziedziczenia spadku jest rodzeństwo zmarłego oraz drugi z rodziców. W następnej kolejności spadek dziedziczą dziadkowie zmarłego.Ostatni w kolejce do dziedziczenia spadku są pasierbowie, czyli dziecko małżonka pochodzące z innego związku. Jeżeli zmarły nie miał żadnych krewnych, spadek dziedziczy gmina ostatniego miejsca zamieszkania osoby zmarłej lub Skarb Państwa, jeżeli wcześniej wspomnianego miejsca zamieszkania osoby zmarłej nie da się ustalić lub znajdowało się ono zagranicą.
Prawo związane z ustawowym dziedziczeniem spadku przed 2015 rokiem nie było dla spadkobierców tak łaskawe, gdyż było trzeba podjąć odpowiednie działania, aby nie zostać z długami w spadku. Spadek przed 2015 rokiem dziedziczony był wprost. Oznaczało to przyjęcie spadku wraz z długami do spłaty. Spadkobierca, jeżeli chciał odrzucić spadek lub przyjąć go z dobrodziejstwem inwentarza musiał zatem pamiętać, aby w ciągu 6 miesięcy podjąć odpowiednie działania.
Zaznaczyć należy, że od 2015 roku nie musimy już pamiętać o odrzuceniu spadku, jeżeli nie chcemy go przyjąć w całości. Aktualnie spadek ustawowo automatycznie dziedziczony jest z dobrodziejstwem inwentarza, co znacząco przełożyło się na komfort spadkobiercy. Oznacza to, że osoba dziedzicząca spadek odpowiada tylko do wysokości aktywów. Jeżeli okaże się, że zmarły zostawił więcej długów niż majątku, wówczas odpowiadamy za długi tylko do wysokości majątku. Można zatem powiedzieć, że w takiej sytuacji wyjdziemy po prostu na zero – nic nie zyskujemy, ani nie tracimy. Jeżeli chcemy jednak spadek definitywnie odrzucić lub przyjąć wprost, należy zrobić to w ciągu 6 miesięcy od momentu informacji o byciu spadkobiercą przed sądem albo notariuszem.
Autor: Natalia Kapała – pracownik w Pledziewicz Kancelarii