Odsetki od kosztów kredytu
Koszty kredytu mogą przybierać różne formy. Najczęściej analizując umowy klientów spotykamy prowizje przygotowawcze, operacyjne, prowizje dla pośrednika, prowizje nazywane opłatami za udzielenie kredytu, opłaty administracyjne… Nazwy te można by było mnożyć – właściwie każdy kredytodawca stosuje inną terminologię w tym zakresie.
Prowizje różnią się nie tylko nazwą, ale także charakterem. Mogą być naliczane w formie jednorazowej opłaty bądź pobierane przez cały okres trwania kredytu (np. prowizja naliczana jest przy spłacie każdej raty). Czasem odzwierciedlają faktycznie ponoszone przez kredytodawców koszty związane z zawarciem umowy, ale częściej mają charakter ryczałtowy (stanowią procent od udzielonego kapitału kredytu). Zdarza się nawet, że takie koszty nie mają obiektywnego miernika, tj. znany jest on wyłącznie kredytodawcy.
Problemem jest jednak to, że prowizje coraz częściej nie stanowią jedynie drobnej opłaty odpowiadającej kosztom poniesionym przez bank do przygotowania takiej umowy. Ich wysokość, z nieznanych klientom przyczyn, urasta niekiedy do kwoty równej temu, co chcieliby pożyczyć.
Prowizja kredytowana jest przez banki i pożyczkodawców. W konsekwencji skredytowaną prowizję banki uznają za część udzielonego kredytu.
Uważają zatem, że odsetki za wykorzystanie kapitału kredytu liczone być powinny nie tylko do kwoty, którą kredytobiorca faktycznie od nich otrzymał ale także od kredytowanej kwoty prowizji. Rozwiązanie to budzi wątpliwości.
Zgodnie z art. 69 ust. 1 pr. bank może naliczać odsetki i prowizje od kwoty wykorzystanego kredytu. Wykorzystanie kredytu oznacza natomiast oddanie kredytobiorcy środków pieniężnych na określony w umowie cel – odpowiadający interesom kredytobiorcy.
Prowizja jednak nie odpowiada interesom kredytobiorcy, toteż nie jest ona elementem „kwoty wykorzystanego kredytu”. Nie można tracić z oczu, że kredytobiorca nie wykorzystał tej kwoty – nie miał swobody jeżeli chodzi o zarządzanie tą kwotą, nie została ona nawet wpłacona na rachunek klienta. W całości pokrywa bowiem interesy kredytodawcy.
Tym samym więc nie powinno się liczyć odsetek od kosztów kredytu (w tym prowizji). Odsetki mogą być liczone bowiem tylko od kwoty wykorzystanego kredytu. Skoro klient nie wykorzystał tej kwoty ani nawet nie miał możliwości jej wykorzystania – brak jest podstawy do ich wyliczenia. Praktyki banków w tym zakresie należy zaś uznać za nieuczciwe.
Marta Serwińska – Radca prawny. Kierownik działu ochrony klienta rynku finansowego w sporach sądowych i upadłości konsumenckiej w Pledziewicz Kancelarii.