Przegrał zakład – obietnicy dotrzymał. Miesięczna pensja posła Kałużnego dla domu dziecka w Toruniu
Poseł Solidarnej Polski Mariusz Kałużny zawarł za pośrednictwem TVP zakład. Jeśli znalazłby się ktoś, to ma większą emeryturę niż były premier Donald Tusk, to polityk obiecał wpłacić całe swoje miesięczne wyposażenie na szczytny cel. Tak właśnie się stało.
Zakład zawarto publicznie podczas sobotniego wydania programu “Minęła 20” w TVP Info:
Ogłaszam konkurs na całą Polskę. Nagrodą może być moje jednomiesięczne uposażenie poselskie – ogłosił Kałużny. – Oddam je na dom dziecka w województwie kujawsko-pomorskim, jeśli znajdzie się jeden człowiek, który ma w Polsce wyższą emeryturę niż Donald Tusk.
Okazało się, że pewien 80-latek otrzymuje z ZUSu wyższą od Tuska emeryturę. To efekt wieloletniej pracy. Słowo się rzekło – poseł Kałużny zachował się honorowo i wpłacił 7000 zł na rzecz domu dziecka w Toruniu.
Poseł zapytany czy żałuje, że założył się publicznie przed kamerami odpowiada:
Oczywiście, że nie żałuje bo przecież wpłaciłem na szczytny cel. Staram się często pomagać. Zakład uważam jeszcze za nie do końca rozstrzygnięty. Uznałem, że przegrałem bo opozycja cały czas pokazuje przykład kobiety, która w wieku 81 lat ma wyższą emeryturę od Tuska. Więc na ten moment Donald Tusk jest na 2 miejscu w Polsce z emeryturą ok. 30 tysięcy złotych. Po szczegółowe dane zwrócę się do ZUS. Szukam emeryta z większą emeryturą w wieku Tuska.
Dlaczego polityk to zrobił i zainteresował się tematem emerytur?
Chciałem zwrócić uwagę jak wobec emerytów postępował Donald Tusk – wyjaśnia Mariusz Kałużny. – Gdyby poprawił znacząco los emerytów to byłbym za tym aby miał dużą emeryturę. Tusk rozwalił system OFE, który dziś podniósłby nasze emerytury. Tusk podniósł wiek emerytalny. Zamroził pensje w budżetówce dla milionów ludzi. Grzechów Tuska jest wiele. Sam urządził się cieplutko i za 5 lat pracy z samej UE ma 21 tys. złotych.