Kolejna osoba z zarzutami w sprawie migrantów zatrzymanych w Lubiczu. Za nielegalnym przewozem przez granicę stała zorganizowana grupa
W październiku w Lubiczu doszło do zatrzymania furgonetki przewożącej 42 migrantów z Iraku, którzy nielegalnie przekroczyli granicę z Białorusią. Do aresztu trafiła wtedy kierująca samochodem 38-latka. W ubiegłym tygodniu doszło do kolejnego zatrzymania w sprawie. Okazuje się bowiem, że za nielegalnym przewozem migrantów stała zorganizowana grupa przestępcza.
W zeszłym tygodniu na polecenie Prokuratury Okręgowej w Toruniu, policjanci wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy zatrzymali 43-letniego Bogdana B., mieszkańca Gdańska. To kolejna osoba zamieszana w nielegalny transport migrantów. Jego zatrzymanie jest efektem pracy śledczych w sprawie samochodu z migrantami w Lubiczu.
Zatrzymana wcześniej 38-latka usłyszała zarzuty narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia 42 osób, pomocy w nielegalnym przekroczeniu granicy i czerpania korzyści majątkowej w umożliwieniu i ułatwianiu cudzoziemcom nielegalnego pobytu na terenie Polski. Z kolei zatrzymanemu w ubiegłym tygodniu 43-latkowi postawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, której działalność polegała na nielegalnym transporcie migrantów przez granicę z Białorusią do granicy z Niemcami. Bogdan B. miał kierować grupą, w której działały jeszcze 4 inne osoby.
– W toku śledztwa ustalono, że członkowie grupy zorganizowali nielegalne przekroczenia granicy i ułatwiali dalsze przemieszczanie się po terytorium RP nie mniej niż 61 migrantom. Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień – przekazał prok. Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Bogdan B. był już wcześniej wielokrotnie karany. Najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.