Nie daj się nabrać! Policja ostrzega przed metodami oszustów
Policja ostrzega przed coraz częstszymi próbami oszustw, które mimo licznych apeli wciąż prowadzą do wyłudzeń. Najpopularniejsze metody to oszustwa „na policjanta”, „na wnuczka”, „na wypadek” czy „na pracownika banku”. Nie brakuje osób, które w wyniku manipulacji tracą swoje oszczędności, niejednokrotnie dorobek całego życia.
Mechanizm działania oszustów jest podobny od lat – sprawcy dzwonią do swoich ofiar, przedstawiając się jako członkowie rodziny, policjanci lub pracownicy instytucji. Rozmowy są prowadzone w taki sposób, aby wywołać u rozmówcy poczucie paniki i zdenerwowania, co skutecznie usypia czujność. W efekcie ofiary pod wpływem emocji przekazują oszustom pieniądze, wierząc w ich fikcyjne historie.
Policja odnotowała wiele takich przypadków także na terenie powiatu chełmińskiego. W ostatnich latach doszło do kilku prób wyłudzenia pieniędzy, szczególnie od osób starszych. Choć nie wszystkie zakończyły się sukcesem dla oszustów, to niestety nadal dochodzi do sytuacji, w których nieświadomi seniorzy tracą swoje oszczędności. Policja nie ustaje w działaniach prewencyjnych, jednak fałszywe telefony wciąż są skutecznym narzędziem manipulacji. Jak działają oszuści?
Metoda „na policjanta” polega na tym, że dzwoniący podszywa się pod funkcjonariusza, który rzekomo prowadzi tajną akcję w celu ochrony oszczędności zgromadzonych na koncie. W celu „uratowania” pieniędzy oszust prosi o ich przekazanie wskazanej osobie lub przelew na specjalne konto.
Metoda „na wnuczka” polega na telefonie od osoby, która podszywa się pod członka rodziny w potrzebie finansowej. Rozmowa prowadzona jest w taki sposób, aby ofiara sama podała imię rzekomego wnuczka lub krewnego, po czym oszust prosi o pilną pomoc finansową.
Metoda „na wypadek” to scenariusz, w którym oszust informuje, że bliski ofiary spowodował wypadek, a uniknięcie kary wymaga natychmiastowego przekazania pieniędzy.
Metoda „na pracownika banku” opiera się na rzekomej kradzieży pieniędzy z konta ofiary. Oszust, podszywając się pod pracownika banku, instruuje, aby w celu zabezpieczenia gotówki przekazać ją osobie, która się po nią zgłosi, bądź zostawić w wyznaczonym miejscu.
– Apelujemy o zachowanie rozsądku i ostrożności w kontaktach z osobami obcymi, szczególnie takimi, które namawiają nas do wypłacenia i przekazania pieniędzy – informuje chełmińska policja. – Pamiętajmy, że przez telefon każdy może być wnuczkiem, policjantem, urzędnikiem, synem znajomego. Dlatego należy zachować ostrożność i kierować się ograniczonym zaufaniem wobec rozmówców podających się za bliskich, potrzebujących wsparcia finansowego lub innych osób, które zapewniają o chęci ochrony naszych oszczędności. Nie należy także wpuszczać do domu nieznajomych i przekazywać im pieniędzy.
Po informacje z Torunia zapraszamy na nasz bliźniaczy portal tylkotorun.pl