Włamania, kradzieże, narkotyki. Tak wyglądał sierpień dla policjantów z powiatu toruńskiego
Służby mundurowe każdego dnia dbają o bezpieczeństwo obywateli. Powodów do policyjnych interwencji nie brakuje, tak jak nie brakuje przypadków łamania prawa. W tym miesiącu policjanci w powiecie toruńskim mierzyli się głównie z włamaniami i nielegalnymi substancjami.
Sześć dorodnych krzaków konopi indyjskiej znaleźli mundurowi przy jednej z posesji w gminie Obrowo. 18 sierpnia doszło do zatrzymania 30-latka odpowiedzialnego za nielegalną plantację. Z hodowanych przez siebie krzaków mógł wyprodukować nawet kilkadziesiąt gramów narkotyku. Odkrycie policji może go wpędzić za kratki nawet na 8 lat.
To niejedyne nielegalne substancje, na jakie przez ostatni miesiąc mundurowi natrafili w gminie Obrowo. Dzień przed zatrzymaniem właściciela wspomnianej plantacji, prowadzili przeszukanie w pomieszczeniu gospodarczym na terenie gminy. Znaleźli tam 12 tys. sztuk papierosów bez akcyzy i prawie kilogram krajanki tytoniowej. Zatrzymany w związku ze sprawą 46-letni mieszkaniec Torunia usłyszał zarzut paserstwa akcyzowego. Według policyjnych szacunków Skarb Państwa na jego działalności mógł stracić ponad 14 tys. zł. Mężczyzna może za to spędzić w więzieniu najbliższe 3 lata.
Praca mundurowych to nie tylko gonienie za nielegalnymi używkami. Latem pełne ręce roboty mieli, rozpracowując sprawy dotyczące włamań i kradzieży. Pod koniec lipca tego typu przestępstwa pojawiały się w gminie Chełmża. W miejscowości Skąpe po włamaniu do pomieszczenia gospodarczego 24 lipca zniknął sprzęt wędkarski. Właściciel odnalazł go sam, kilka dni później. Wybierając się na ryby z kolegą, chciał pożyczyć od niego sprzęt. Gdy ten wpuścił go pomieszczenia, w którym trzymał swoje wędkarskie przyrządy, pokrzywdzony zobaczył tam swoją skradzioną własność. Okazało się, że jego kolega kupił ją od przypadkowego mężczyzny. Kiedy policjanci ustalili jego tożsamość, wyszło na jaw, że 26-latek ma na koncie więcej kradzieży. Grozi mu za to do 10 lat więzienia.
Do włamania doszło również pod koniec lipca w miejscowości Szerokopas. Tam sprawca wybił szybę w oknie tarasowym jednego z domków i ukradł spawarkę, pilarkę kątową, młot pneumatyczny oraz armaturę łazienkową. Zdobyczami cieszył się zaledwie 3 dni. W ręce policji wpadł 30 lipca na terenie gminy Papowo Biskupie w powiecie chełmińskim. Również w tym przypadku mężczyzna stał jeszcze za innymi kradzieżami na terenie gminy Chełmża. W miejscowościach Grzegorz i Zelgno-Bezdół ukradł spawarkę elektryczną, elektronarzędzia i kanister z benzyną. Do więzienia może trafić nawet na 10 lat.
Na początku sierpnia doszło do zatrzymania włamywacza działającego na terenie gmin Lubicz i Obrowo. 31-latek upodobał sobie wchodzenie do cudzych domów w budowie, budynków gospodarczych i garaży. Jego łupem padało wyposażenie elektryczne i budowlane. Ponadto w trakcie zatrzymania znaleziono przy nim amfetaminę. Teraz grozi mu do 15 lat za kratkami.
W nocy z 17 na 18 sierpnia w Przysieku miało za to miejsce włamanie do samochodu zaparkowanego na terenie jednej z posesji. Tam skradzione zostały hulajnogi. Dzięki szybkiej reakcji policji sprawca nie hula już na wolności. Policyjna pogoń za łamiącymi prawo trwa każdego dnia. Wysokie kary wydają się nie odstraszać przestępców, tak samo jak skuteczność mundurowych, których praca wymaga wielkiej odpowiedzialności.