Czym jest choroba niebieskiego języka?
Zwierzęta gospodarskie są narażone na kolejną chorobę. Tym razem jest to choroba niebieskiego języka. Czy jest ona groźna dla ludzi? Jak należy z nią walczyć?
Powiatowy Lekarz Weterynarii w Toruniu przekazał informacje na temat tej zarazy z powodu zwiększonej liczby jej ognisk w krajach Europy Zachodniej i zagrożeniem wystąpienia zakażeń zwierząt w Polsce. Choroba niebieskiego języka jest wirusową chorobą zakaźną występującą u przeżuwaczy zarówno domowych (bydło, owce kozy) jak i dzikich (samy, jelenie, łosie). Zwierzęta zarażają się poprzez owady kłująco-ssące (muchówki, kuczmany) oraz poprzez krew lub nasienie.
Łagodniej przechodzi ją bydło. Chorobę cechuje długi okres wylęgania, od 60 do 80 dni. Objawy, jeśli występują, mają postać: gorączki, ślinotoku, zaczerwienienia i obrzęku błony śluzowej jamy ustnej, owrzodzeń w jamie ustnej, zapalenia koronki i tworzywa racic będącego przyczyną kulawizny, ronień i deformacji cieląt.
Cięższy przebieg obserwowany jest u owiec. Objawy to: bardzo wysoka temperatura ciała 41-42°C, spadek kondycji, posmutnienie, depresja i utrata mleczności, obrzęk warg, powiek i małżowin usznych, silne zaczerwienienie błony śluzowej policzków i jamy nosowej, wymioty mogące być przyczyną zachłystowego zapalenia płuc, przekrwiony, obrzękły, siny i wystający z jamy ustnej język, biegunka, kał z domieszką krwi, kulawizna jako następstwo zapalenia koronki i tworzywa racic, możliwe zapalenie płuc i zwyrodnienie mięśni. Ciężarne samice mogą rodzić martwe lub zdeformowane jagnięta.
Wirus szerzy się najintensywniej w okresach dużej aktywności owadów krwiopijnych odpowiedzialnych za jego przenoszenie (w polskich warunkach klimatycznych maj – czerwiec oraz wrzesień – październik). Nie ma skutecznego leku, ale możliwe jest stosowanie szczepionek. Na terytorium Polski choroba niebieskiego języka podlega obowiązkowi zwalczania.
Hodowcy w celu ochrony zwierząt przed chorobą powinni:
- wystrzegać się zakupu zwierząt pochodzących z niewiadomego źródła, bez świadectwa zdrowia,
- zapewnić okresowe wizyty lekarza weterynarii w gospodarstwie,
- zwalczać owady w pomieszczeniach inwentarskich, w których przebywają zwierzęta,
- w przypadku zauważenia objawów nasuwających podejrzenie choroby zakaźnej niezwłocznie zgłosić ten fakt powiatowemu lekarzowi weterynarii bezpośrednio lub za pośrednictwem lekarza weterynarii weterynarii opiekującego się gospodarstwem albo wójta (burmistrza, prezydenta miasta) – obowiązek ustawowy
Co ważne, choroba nie przenosi się na inne gatunki zwierząt gospodarskich i domowych oraz na ludzi, co oznacza, że mięso, mleko, skóry i wełna oraz inne produkty pochodzące od przeżuwaczy nie stanowią zagrożenia dla ludzi.
Po informacje z Torunia zapraszamy na nasz bliźniaczy portal tylkotorun.pl