Zagrać lepiej niż w pierwszej rundzie
Trener Victorii Czernikowo chciałby, aby jego podopieczni zdobyli w drugiej rundzie więcej punktów niż w pierwszej.
Victoria Czernikowo jest beniaminkiem kujawsko-pomorskiej grupy I klasy okręgowej. Po pierwszej rundzie zajmuje 10 miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 23 punktów po 17 meczach. Obecnie drużyna z Czernikowa przygotowuje się do drugiej rundy, która rozpocznie się w drugi weekend marca.
Pierwszym meczem rundy wiosennej dla Victorii będzie wyjazdowe starcie z Flisakiem Złotoria, który w 17 meczach zdobył 17 punktów i znajduje się o 3 miejsca niżej w ligowej tabeli. Pierwsze w tym sezonie spotkanie obu drużyn zakończyło się zwycięstwem Victorii Czernikowo 2:1.
Podopieczni trenera Rafała Kraczewskiego mają już za sobą dwa sparingi. W pierwszym z nich pokonali Orlęta Aleksandrów Kujawski 3:0 po dwóch bramkach Mateusza Wróblewskiego i jednym trafieniu Michała Adamskiego. Drużyna z Aleksandrowa występuje na wyższym szczeblu rozgrywkowym.
W drugim meczu kontrolnym drużyna z Czernikowa mierzyła się pod „balonem”, czyli na zadaszonym boisku piłkarskim przy ul. Przy Skarpie w Toruniu z LTP Lubanie i przegrała ten mecz 3:5.
Trener Rafał Kraczewski ma do dyspozycji około 20 zawodników i jest zadowolony z ich formy fizycznej. Obecnie, w okresie przygotowawczym, zawodnicy z Czernikowa trenują 2-3 razy w tygodniu. Możliwość odbywania treningów drużynom amatorskim przywrócono jednak niedawno. Jak zawodnicy utrzymywali formę wcześniej?
– Boiska były pozamykane, także biegaliśmy w grupach, aby nie zatracić tego, co zostało wyrobione w trakcie poprzedniej rundy. Każdy też robił na własną rękę to, co mógł. Przy pierwszym meczu kontrolnym nie wyglądało to źle – mówi trener Victorii Rafał Kraczewski.
Trener drużyny z Czernikowa przyznaje, że celem na drugą rundę jest to, aby w czasie jej trwania zdobyć więcej punktów, niż miało to miejsce w rundzie jesiennej. Jednak celem nadrzędnym, jaki przed początkiem sezonu założył sobie klub, było utrzymanie. Zajmowane obecnie miejsce w środku tabeli jest zadowalające.
– Do tej pory się aklimatyzowaliśmy w V lidze, bo jesteśmy beniaminkiem. Z meczu na mecz wyglądało to coraz lepiej. Meczów było sporo i może dlatego ta końcówka rundy i psychicznie, i fizycznie nie była taka, jak powinna być. Myślę jednak, że drużyna rozwija się w każdym aspekcie. Z niecierpliwością czekamy na drugą rundę – mówi Rafał Kraczewski.
Przed Victorią Czernikowo jeszcze dwa mecze kontrolne. Najbliższym sparingpartnerem drużyny z Czernikowa będzie IV-ligowa Unia Gniewkowo. Okres przygotowawczy podsumuje starcie z Victorią Lisewo, z którą Victoria Czernikowo przegrała w Pucharze Polski.
Zespół z Lisewa jest liderem toruńskiej grupy A-klasy z dorobkiem 30 punktów po 13 meczach. Jeśli drużyna z powiatu chełmińskiego utrzyma formę, to w przyszłym sezonie prawdopodobnie będzie ligowym rywalem Victorii Czernikowo.
Podopieczni trenera Kraczewskiego będą chcieli rozpocząć drugą rundę od wygranej i przerwać tym samym serię trzech meczów bez zwycięstwa, którą zakończyli pierwszą rundę. Ostatni raz drużyna z Czernikowa cieszyła się z trzech punktów 31 października, kiedy to pokonała Olimpię II Grudziądz 3:0.