Siedem jednostek OSP skorzysta z nowego sprzętu
Braki w wyposażeniu Ochotniczych Straży Pożarnych są problemem, gdy w grę wchodzi ratowanie życia. OSP gminy Chełmża udało się jednak pozyskać w tym roku środki na zakup nowego sprzętu, a prowadzone wśród młodzieży szkolenia z zakresu pierwszej pomocy mają pomóc w sytuacjach, kiedy ratownicy nie są w stanie dotrzeć na miejsce wypadku pierwsi.
Jednostki OSP z gminy Chełmża otrzymały w tym roku duże wsparcie finansowe. Pieniądze pomogły przede wszystkim w zakupie nowego sprzętu, którego do tej pory brakowało w wyposażeniu strażaków ochotników.
Z nowego sprzętu korzysta 7 jednostek OSP: w Zelgnie, Kuczwałach, Grzegorzu, Skąpem, Kończewicach, Zajączkowie i Szerokopasie. Nierzadko jest to wyposażenie, które może bezpośrednio przyczynić się do ratowania życia.
Zainwestowanie w nowy sprzęt było możliwe głównie dzięki zastrzykom gotówki, jakie w tym roku otrzymali strażacy z gminy. Największym z nich była pomoc z Ministerstwa Sprawiedliwości, które w ramach Funduszu Sprawiedliwości przekazało 100 tys. zł. Pieniądze te zostały wykorzystane na zakup sprzętu ratownictwa technicznego i bojowego, m.in. agregatów prądotwórczych, pilarek do drewna, osłon zabezpieczających poszkodowanego, parawanów do osłony miejsca wypadku, bosaków czy wysokociśnieniowych poduszek pneumatycznych.
Drugim największym źródłem było z kolei Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, prowadzące program dofinansowania jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych 5000+. Udało się tu pozyskać 45 tys. zł. Pieniądze z tego programu posłużyły przede wszystkim do zakupu sprzętu szkoleniowego z zakresu pierwszej pomocy. Były to fantomy, defibrylatory, ale także sprzęt audiowizualny: rzutniki, ekrany, nagłośnienie i laptopy. Znalazły się też środki na kamerę termowizyjną i detektor czadu.
Jednostki OSP z gminy skorzystały także z pomocy Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Program „Mały Strażak” zasilił budżety jednostek o 20 tys. zł. Kolejne 30 tys. zł pochodziło z firm ubezpieczeniowych, dzięki którym możliwe było wzbogacenie wyposażenia m.in. o piły do betonu, przecinarki do stali, maszty oświetleniowe czy umundurowanie.
Gminni strażacy ochotnicy zyskali też dzięki projektowi „Nowoczesne służby ratownicze. Zakup sprzętu dla jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych”, realizowanemu w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Kwota sięgnęła tutaj ponad 22 tys. zł. Swoje dołożyła także Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej, która przekazała prawie 14 tys. zł.
To, co najważniejsze, to fakt, że w większości przypadków nie była to zwykła wymiana starego sprzętu na nowy, lecz uzupełnienie wyposażenia o taki, którego do tej pory brakowało.
– Nie było wcześniej specjalistycznego sprzętu. Teraz instytucje państwowe i firmy ubezpieczeniowe oferują taką możliwość. Wykorzystujemy daną nam szansę, żeby doosprzętować straże – podkreśla Edward Kaniecki z Urzędu Gminy Chełmża. – Wichury, które w 2017 r. nawiedziły Bory Tucholskie, potwierdziły brak pełnego wyposażenia OSP. Bardzo ciężko się działa, jeżeli trzeba używać środków zastępczych.
Nowy sprzęt jest już w użytku. Strażacy ochotnicy korzystają z niego w czasie akcji, co przynosi efekty. Jego użyteczność została potwierdzona przy niedawnym pożarze Wiejskiego Gospodarstwa Edukacyjnego BabaLuda w Parowie Falęckiej. Dzięki odpowiedniemu wyposażeniu udało się sprawniej ugasić pożar, dzięki czemu budynek nie spłonął doszczętnie.
Strażacy nie wszędzie mogą być jednak pierwsi, dlatego ważne jest także zadbanie o edukację. Gminne OSP współpracują ze szkołami, aby nauczać pierwszej pomocy już od najmłodszych lat. Skorzystać ze szkoleń mogą także dorośli.
– Musimy rozpocząć od edukacji najmłodszych, żeby w przyszłości ktoś nam mógł udzielać pomocy – mówi Edward Kaniecki. – Na każdej imprezie gminnej zawsze jest stanowisko, gdzie są prezentowane zasady udzielania pierwszej pomocy dla mieszkańców, młodzieży i dzieci.