Bezpieczeństwo przede wszystkim
OSP Złotoria zgłosiła swój projekt do konkursu „AmberOne Blisko Nas” i znalazła się w gronie finalistów. Organizatorzy sfinansują szkolenie z pierwszej pomocy przy użyciu defibrylatora AED.
W tym roku do konkursu zgłosiła się rekordowa liczba projektów. OSP Złotoria to jedyna organizacja z powiatu toruńskiego, która znalazła się wśród zwycięzców konkursu.
– Do konkursu „AmberOne Blisko Nas” zgłosiliśmy się po raz pierwszy. Wysłaliśmy projekt „Zwiększenie bezpieczeństwa mieszkańców Złotorii przez szkolenie z pierwszej pomocy z użyciem AED” i udało nam się pozyskać środki na przeprowadzenie szkolenia – mówi Grzegorz Wilmanowicz, naczelnik jednostki OSP Złotoria.
Zaznajomienie ze sprzętem jest potrzebne, ponieważ w ubiegłym miesiącu na budynku OSP Złotoria zamontowano defibrylator AED. To pierwsze takie miejsce w gminie Lubicz.
– Jedna z naszych druhen, Maja, wpadła na pomysł, aby pozyskać środki z funduszu sołeckiego, a mieszkańcy Złotorii się zgodzili, zagłosowali za, i teraz defibrylator AED wisi na budynku naszej remizy strażackiej – opowiada Grzegorz Wilmanowicz.
Druhowie starają się rozmawiać o defibrylatorze na każdym spotkaniu z mieszkańcami i zaznajamiać ich z jego obsługą. To urządzenie może uratować życie.
– Może się przydać w każdej sytuacji, gdy mamy do czynienia z zatrzymaniem krążenia. Na szczęście jeszcze nie zdarzyło się, by defibrylator AED był nam potrzebny i mam nadzieję, że będzie tam tylko wisiał i świecił światełkami. Warto jednak mieć go pod ręką, ponieważ zdarzają się sytuacje, gdy karetka nie dojeżdża na czas. To naprawdę intuicyjne urządzenie – nawet dziecko poradzi sobie z jego obsługą – mówi naczelnik jednostki.
Po otwarciu torby należy sprawdzić, w którym miejscu przykleić elektrody – defibrylator zdiagnozuje pacjenta i poprowadzi osobę ratującą krok po kroku – czy rozpocząć resuscytację, czy przerwać lub czy zastosować elektrowstrząsy. Każde użycie defibrylatora AED sygnalizuje syrena.
– Chodzi o to, by w sytuacji, gdy potrzeba pomocy, powiadomieni zostali ratownicy z naszej straży. Wówczas ratownicy dostają alarm, niezwłocznie przybywają na miejsce i są gotowi do podjęcia działań – tłumaczy Grzegorz Wilmanowicz.
Szkolenie przygotuje mieszkańców na różne sytuacje, aby w przypadku zagrożenia nie bać się zareagować i wiedzieć, jak postępować z osobą poszkodowaną. Część z nich już wie, jak obsłużyć defibrylator AED. Zachęcić trzeba jeszcze dorosłych.
– Zainteresowanie urządzeniem jest naprawdę duże. Najbardziej do nauki obsługi urządzenia lgną dzieci. Mamy też Młodzieżową Drużynę Pożarniczą, która jest bardzo dobrze zaznajomiona z BLS (podstawowymi zabiegami resuscytacyjnymi). Dzieciom jest najłatwiej przekazać taką wiedzę, ponieważ nie boją się podejmować działania. Z dorosłymi jest trochę gorzej, a oni naprawdę muszą się przełamać, by zacząć cokolwiek robić – mówi Grzegorz Wilmanowicz.
OSP Złotoria od lat edukuje młodzież, m.in. w zakresie bezpieczeństwa na lodzie i wodzie.
– W zeszłym roku mieliśmy przykrą sytuację, w której utopił się młody mieszkaniec Złotorii. Od kilkunastu lat staramy się edukować młodzież, żeby nie dochodziło do takich sytuacji. Każde dziecko jest aktualnie wychowane na basenach i jeziorach, a nikt nie zdaje sobie sprawy z tego, jak niebezpieczna i zdradliwa jest rzeka – mówi Grzegorz Wilmanowicz.
Szkolenie planowane jest na okres wakacyjny i odbędzie się najpóźniej w sierpniu. Zachęcamy wszystkich mieszkańców do udziału – ta wiedza może uratować czyjeś życie.