„Mamy dużo prezydentowi i premierowi do powiedzenia”. Rodzice dzieci niepełnosprawnych w maju zorganizują kolejny protest
Rodzice osób niepełnosprawnych po raz kolejny wyjdą na ulicę. Swój protest pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie zapowiadają 23 maja, na trzy dni przed wyborami do parlamentu europejskiego. „Spodziewamy się wielu osób, mamy sygnały od rodzin z całej Polski” – zapowiada torunianka Iwona Hartwich, liderka majowego protestu w Sejmie.
Manifest jest odpowiedzią na sobotnią konwencję polityków Prawa i Sprawiedliwości. Według rodziców osób niepełnosprawnych, rząd ich oszukał.
– Podczas 40-dniowego protestu w Sejmie RP, który odbył się na przełomie kwietnia i maja 2018 r. minister Elżbieta Rafalska, mówiła, że rząd nie ma pieniędzy ( – osoby niepełnosprawne prosiły wtedy o specjalny dodatek w wysokości 500 zł – przyp. red)., że nie mogą takich pieniędzy dołożyć, ponieważ państwo zbankrutuje – przypomina Iwona Hartwich. – Na chwilę przed wyborami okazuje się, że pieniądze są.
Na sobotniej konwencji Jarosław Kaczyński, lider PiS, mówił o pakiecie pięciu reform, m.in. o rozszerzenie programu 500+ od pierwszego dziecka, jednorazowy dodatek dla emerytów czy zlikwidowanie podatku PIT dla osób poniżej 26. roku życia.
– Słyszymy o propozycjach dla różnych grup społecznych, jednak po raz kolejny rząd pomija problem osób niepełnosprawnych – dodaje Iwona Hartwich. – W maju ubiegłego roku, wspólnie z doradcą prezydenta Andrzeja Dudy, spisywaliśmy postulaty, by prezydent mógł się z nimi zapoznać. Obiecywał pomóc je spełnić. Mamy to nagrane. Ani Andrzej Duda, ani premier Mateusz Morawiecki nie zrobili to tej pory nic, by naszym dzieciom żyło się lepiej.
Protest rozpocznie się 23 maja o godz. 12.00 pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie. Następnie rodzice z niepełnosprawnymi dziećmi przejdą pod Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Ostatnim punktem przemarszu będzie budynek Sejmu RP. Nieopodal zorganizowana zostanie konferencja prasowa.
– Nie możemy pogodzić się z tym, że nasze dzieci są dla rządu niewidzialne – podsumowują rodzice.
Iwona Hartwich, Jakub Hartwich i Aneta Rzepka po majowym 40-dniowym proteście w Sejmie RP mają zakaz wstępu do budynku do 27 maja 2020 roku.