Dzieci wracają do szkół. Jak przygotowują się chełmżyńskie placówki?
Wakacje powoli zbliżają się do końca, a szkoły przygotowują się na powrót uczniów. Obowiązujące obostrzenia sanitarne wymuszają wiele zmian w organizacji placówek, które starają się dostosować do kolejnych przepisów. W Zespole Szkół im. Unii Europejskiej w Chełmży dołożono wszelkich starań, by uczniowie na zajęciach przebywali bezpiecznie.
Do chełmżyńskiej placówki uczęszczają dzieci o wyjątkowych potrzebach edukacyjnych. Szkoła specjalizuje się w opiece nad dziećmi niepełnosprawnymi intelektualnie, co wymaga szczególnego podejścia, również przy wdrażaniu przeciwepidemicznych procedur.
Specyfika naszej szkoły polega na tym, że mamy dzieci z niepełnosprawnością intelektualną, więc jest to trochę trudniejsze. Nie wszystkie komunikaty są przez nie odbierane, nie ze względu na niechęć, ale ich możliwości percepcji – tłumaczy Grzegorz Sosnowski, dyrektor Zespołu Szkół im. Unii Europejskiej w Chełmży.
Przygotowania jednak trwają, a placówka stara się dostosować do bieżących wytycznych. Trwają prace nad schematami działań, które mają być wykorzystywane w przypadku potencjalnego zagrożenia, ale i codziennego funkcjonowania szkoły.
Działamy zgodnie z ostatnim rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej z 3 czerwca. Przygotowaliśmy szereg procedur związanych z możliwym pojawieniem się zagrożeń, poczynając od tego, kiedy u dziecka wystąpi podejrzenie zachorowania, czy też ma ono niepokojące objawy. Procedury na tę okoliczność są przygotowane – mamy izolatoria, system powiadamiania rodziców. Posiadamy również procedury na wypadek wystąpienia zachorowania i wprowadzenia obligatoryjnej kwarantanny na szkołę – wymienia Grzegorz Sosnowski. – Przygotowujemy też procedury związane z nauczaniem hybrydowym. Wybraliśmy portal, z którego będziemy korzystali, wprowadzamy od nowego roku e-dziennik, który będzie pełną formułą zdalnego kontaktowania się z rodzicami.
Zmiany dotyczyć będą również samego wejścia do szkoły. Dostać się do budynku będzie można tylko pod nadzorem pracownika, zarówno w przypadku uczniów, jak i rodziców. Jeśli chodzi o przygotowanie samych uczniów do nowej rzeczywistości szkolnej, nie ma się o co martwić – większość z nich jest już z tym systemem zaznajomiona, bowiem w czasie pandemii uczęszczała na zajęcia, na które pozwalał wyjątkowy charakter placówki.
Jesteśmy w o tyle dobrej sytuacji, że zgodnie z wcześniejszymi rozporządzeniami ministra, już od maja funkcjonujemy w reżimie covidowym. Były u nas rewalidacje, konsultacje, nauczanie indywidualne, logopedyczne, najmłodsze dzieci objęte opieką WWRD były już w szkole. 75 proc. składu uczniowskiego już od ostatniego tygodnia maja uczęszcza do nas codziennie. Możemy powiedzieć, że jesteśmy przygotowani na tyle, na ile nas nie zaskoczą zjawiska, których nie przewidzimy – dodaje dyrektor chełmżyńskiego Zespołu Szkół.
Dystansowaniu społecznemu ma sprzyjać mała liczebność klas. To przekłada się również na mniejszą ingerencję w dostosowywanie przestrzeni do obowiązujących przepisów. Codziennością staną się jednak płyny do dezynfekcji i maseczki.
Zrobiliśmy wszystko, żeby być przygotowanymi najlepiej i by nauka w szkole była bezpieczna. Chyba nikt nie będzie w pełni przygotowany, ale monitorujemy sytuację, reagujemy na sygnały o zagrożeniach i wprowadzamy procedury. Jesteśmy dobrej myśli, dzieci i nauczyciele są zdeterminowani, by wrócić do szkoły. Mam nadzieję, że sprostamy temu wyzwaniu – podsumowuje Grzegorz Sosnowski.