Na którą stronę przechyli się szala zwycięstwa? W Łubiance będą ponowne wybory
Wyborom samorządowym w 2018 r. w gminie Łubianka towarzyszył incydent omyłkowej zamiany kart do głosowania. W okręgu nr 13 zabrakło 5 kart . Zwycięzca wyborów, były już radny Tadeusz Sadowski, wygrał dokładnie przewagą 5 głosów. Sąd w Gdańsku uznał, że wybory należy powtórzyć. Mieszkańcy Bierzgłowa, Słomowa i Wybczyka pójdą ponownie do urn 6 września.
Niedzielny wieczór wyborczy dwa lata temu przyniósł niespodziankę członkom komisji w Zamku Bierzgłowskim w okręgu nr 12. Okazało się, że omyłkowo wydano w tym okręgu 5 błędnych kart do głosowania, które powinny trafić do okręgu nr 13 dla Bierzgłowa, Słomowa i Wybczyka. De facto oznacza to, że w okręgu nr 13 zabrakło 5 kart do głosowania. Jeszcze większą niespodzianką były wyniki wyborów do Rady Gminy. Zwycięzca w okręgu nr 13, Tadeusz Sadowski, wygrał przewagą dokładnie 5 głosów. Nic zatem dziwnego, że Jarosław Ordon, który znalazł się na drugim miejscu, zakwestionował ważność głosowania i złożył protest wyborczy.
Rozpatrywanie sprawy trwało półtora roku. Dopiero w 2020 r. sąd uznał, że wybory należy powtórzyć, ponieważ w związku z pomyleniem kart do głosowania żaden ze startujących kandydatów nie uzyskał prawdziwego wyniku.
Sąd ma rację, że zdecydował o potrzebnie powtórnego głosowania – komentuje wójt gminy Łubianka, Jerzy Zająkała. – Szanujemy wyrok sądu i przyjmujemy go ze zrozumieniem.
Na podstawie postanowienia Sądu Okręgowego w Toruniu wojewoda kujawsko-pomorski 16 lipca zarządził ponowne wybory dla jednego radnego do Rady Gminy Łubianka. Chodzi tylko o okręg wyborczy nr 13. Tym samym mandat radnego Tadeusza Sadowskiego wygasł.
Ważne jest, że zgodnie z postanowieniem sądu, we wrześniowych wyborach muszą startować ci sami kandydaci, co dwa lata temu. Jedyne rozwiązanie, gdyby któryś z nich nie chciał kandydować, to złożenie pisemnej rezygnacji do toruńskiego komisarza lub do gminnej komisji – wyjaśnia Marian Browarek, członek komisji wyborczej w okręgu nr 13 w wyborach 2018 r.
Wrześniowe wybory uzupełniające będą istotne nie tylko ze względu na ich powtórny charakter, ale przede wszystkim na konsekwencje. Ich wynik zadecyduje bowiem, czy w Radzie Gminy Łubianka większość zachowają radni z komitetu urzędującego wójta, Jerzego Zająkały. W chwili obecnej radnych z komitetu „Zgoda i rozwój gminy” Jerzego Zająkały jest 7. Radnych z pozostałych komitetów także jest 7. Szala się waha.
Głosowanie 6 września spowoduje, że jedna z grup będzie miała większość. Wiadomo, że decyzje w Radzie Gminy zapadają większościowo. To jest szczególnie ważna sprawa, kto wygra w Bierzgłowie, Słomowie i Wybczyku – podkreśla wójt Jerzy Zająkała.
Odpowiedź na pytanie, kto przechyli szalę, poznamy 6 września.