Gmina Obrowo stawia na edukację. Ponad 30 mln zł na oświatę w zeszłym roku
Blisko 22,5 mln zł wynoszą łączne koszty wynagrodzeń w sektorze oświaty w gminie Obrowo. Jest to więcej, niż wynosi cała subwencja oświatowa, dlatego gmina regularnie dokładać musi na edukację z własnej kieszeni. W nowym roku szkolnym, zgodnie z oczekiwaniami pracowników oświaty, utrzymane zostaną jednak wszystkie stanowiska nauczycielskie, administracji i obsługi.
Gmina Obrowo otrzymuje łącznie 19.819.288 zł pieniędzy zewnętrznych na oświatę. Na tę kwotę składa się 19.014.489 zł subwencji oświatowej oraz 804.799 zł dotacji przedszkolnej. Te pieniądze pokrywają jednak zaledwie część wydatków, jakie rozkładają się na utrzymanie szkół w gminie. Same koszty wynagrodzeń nauczycieli oraz administracji szkół i obsługi są zdecydowanie wyższe – sięgają kwoty aż 22.479.427,40 zł. Gmina w tym roku dołoży więc ze środków własnych do oświaty ponad 10 mln zł, a to tylko jeden aspekt wydatków na oświatę, w którym sięgać musi do własnej kieszeni.
Łączne wydatki na działalność oświatową w gminie Obrowo w 2019 r. wyniosły 30.710.267,45 zł, w tym środki własne stanowiły ogromną kwotę 10.105.014,77 zł. Na jednego ucznia rocznie gmina wydaje 13 350 zł – to najwięcej pieniędzy w porównaniu do gmin najbliższych geograficznie.
Dokładanie choćby do wynagrodzeń jest konieczne. W gminie działa pięć szkół, które wymagają dużych nakładów. Wynagrodzenia w szkole w Osieku nad Wisłą, która pod względem liczby uczęszczających do niej uczniów jest największa, pochłaniają blisko 5,5 mln zł. Druga pod tym względem placówka w Dobrzejewicach na pensje dla pracowników wydaje prawie 5,4 mln zł. Pozostałe szkoły również operują na ten cel dużymi kwotami. W Obrowie jest to prawie 4,9 mln zł, w Brzozówce ponad 4,6 mln zł, a w Łążynie ponad 2 mln zł. Łącznie – prawie 22,5 mln zł.
Nakłady są ogromne, a trwająca epidemia koronawirusa znacznie uderzyła w budżety m.in. samorządów. Oszczędności są szukane, ale dla gminy Obrowo edukacja dzieci i młodzieży jest jednym z priorytetów, dlatego w tym roku kadrowych cięć nie będzie.
– Zwracam uwagę, iż mimo przewidywanej trudnej sytuacji finansowej kraju oraz niepewnej sytuacji samorządów, w naszej gminie od nowego roku szkolnego żaden nauczyciel nie straci pracy. Utrzymane zostaną wszystkie stanowiska nauczycielskie, administracji i obsługi. Ponadto dodatkowo zatrudnimy 13 osób – dotychczasowych nauczycieli i większość obsługi z „Małego Przedszkola” w Obrowie, które zostało przejęte przez szkołę podstawową w Obrowie – mówi wójt gminy Obrowo Andrzej Wieczyński.
Nie tylko wynagrodzenia są dużym obciążeniem dla budżetu. Przykładowo, łączny roczny budżet Zespołu Szkół w Dobrzejewicach wynosi ponad 7 mln zł. Część kwoty pokrywa subwencja, ale ponad 3 mln zł są wkładem własnym gminy, która ani myśli ograniczać wsparcie dla oświaty. Z kolei na rozbudowę szkoły w Obrowie przeznaczono ponad 1,5 mln zł. Choć szukane są oszczędności, to rodzice mogą być spokojni o edukację swoich pociech. Imponujące nakłady na gminne szkoły mają zapewnić wysoką jakość kształcenia, ale też odpowiednie do tego warunki.