Ptasia grypa w Polsce? W najbliższym czasie duże ryzyko
Powiatowy Lekarz Weterynarii w Toruniu rozesłał pismo do wójtów powiatu informując o możliwym wystąpieniu w regionie ptasiej grypy. Ryzyko wystąpienia choroby w Polsce ma być wysokie, jednak warto pamiętać, że zgodnie z zapewnieniami Głównego Lekarza Weterynarii, nie ma zagrożenia dla konsumentów spożywających mięso drobiowe.
Ryzyko pojawienia się ptasiej grypy w Polsce związane jest z rozpoznaniem ognisk choroby na terenie Rosji i Kazachstanu. Powiatowy Lekarz Weterynarii przypomina o zasadach, jakie obowiązują hodowców drobiu.
– W związku ze stwierdzeniem w ostatnim czasie licznych ognisk ptasiej grypy u drobiu i przypadków tej choroby u ptaków dzikich na terenie zachodniej Rosji i Kazachstanu, który to region jest znanym jesiennym szlakiem migracji dzikiego ptactwa wodnego do Europy, istnieje duży ryzyko wystąpienia wysoce zjadliwej grypy ptaków na terenie Polski. Państwowy Instytut Weterynaryjny – Państwowy Instytut Badawczy w Puławach przeprowadził analizę sytuacji epizootycznej w zakresie HPAI na podstawie bieżącej sytuacji w centralnej Azji, z której wynika, że ryzyko wystąpienia choroby w Polsce w najbliższym czasie należy uznać za wysokie. Doświadczenia z poprzednich lat wskazują, że kiedy ogniska HPAI wykrywano w ww. obszarach Rosji, w niedługim czasie później pojawiały się ogniska choroby na terenie północnej i wschodniej Europy – czytamy w piśmie. – Dlatego istnieje konieczność podjęcia wszelkich możliwych działań w celu wzmocnienia bioasekuracji w stadach drobiu, również drobiu przyzagrodowego, co pozwoli na zminimalizowanie ryzyka wystąpienia choroby.
Jak hodowcy powinni zabezpieczać drób przed chorobą? Powiatowy Lekarz Weterynarii przypomina:
Na terytorium Polski:
zakazuje się:
a) pojenia drobiu oraz ptaków utrzymywanych przez człowieka wodą ze zbiorników, do których dostęp mają dzikie ptaki,
b) wnoszenia i wwożenia na teren gospodarstwa, w którym jest utrzymywany drób, zwłok dzikich ptaków lub tusz ptaków łownych;nakazuje się:
a) utrzymywanie drobiu w sposób ograniczający jego kontakt z dzikimi ptakami,
b) utrzymywanie drobiu w sposób wykluczający jego dostęp do zbiorników wodnych, do których dostęp mają dzikie ptaki,
c) przechowywanie paszy dla ptaków w sposób zabezpieczający przed kontaktem z dzikimi ptakami oraz ich odchodami,
d) karmienie i pojenie drobiu oraz ptaków utrzymywanych w niewoli w sposób zabezpieczający paszę i wodę przed dostępem dzikich ptaków oraz ich odchodami,
g) stosowanie przez osoby wykonujące czynności związane z obsługą drobiu zasad higieny osobistej, w tym mycie rąk przed wejściem do budynków inwentarskich,
h) oczyszczanie i odkażanie sprzętu i narzędzi używanych do obsługi drobiu przed każdym ich użyciem,
i) powstrzymanie się przez osoby, które w ciągu ostatnich 72 godzin uczestniczyły w polowaniu na ptaki łowne, od wykonywania czynności związanych z obsługą drobiu,
k) zgłaszanie do powiatowego lekarza weterynarii miejsc, w których jest utrzymywany drób lub inne ptaki, z wyłączeniem ptaków utrzymywanych stale w pomieszczeniach mieszkalnych.
Co zrobić, jeśli zaobserwujemy niepokojące objawy wśród drobiu?
– W przypadku zaobserwowania w stadach drobiu zwiększonej śmiertelności, spadku pobierania paszy i wody, nagłego spadku nieśności, objawów nerwowych (drgawki, skręty szyi, paraliż nóg i skrzydeł, niezborność ruchów), czy innych niepokojących objawów, posiadacz drobiu powinien niezwłocznie powiadomić powiatowego lekarza weterynarii lub podmiot świadczący usługi z zakresu medycyny weterynaryjnej. Przepisy dotyczą również małych, przydomowych gospodarstw utrzymujących nawet niewielkie ilości drobiu – informuje Powiatowy Lekarz Weterynarii.