Sukcesy mieszkańców najlepszą wizytówką gminy [WYWIAD]
Rozwój infrastruktury, duże wydatki na oświatę i czołówki w rankingach – o efektach blisko 20 lat pracy na rzecz mieszkańców rozmawiamy z Andrzejem Wieczyńskim, wójtem gminy Obrowo.
Zbliża się 20 lat odkąd zasiada pan w fotelu wójta. Za sterami gminy stoi pan od 2002 roku. Jak patrzy pan na te prawie dwie dekady?
Na początku zadawałem sobie pytanie, czy będę w stanie podołać wszystkim obowiązkom, ponieważ do zrobienia było naprawdę wiele. Za jedną z najistotniejszych spraw uważałem wówczas uporządkowanie gminnego systemu edukacyjnego. Nasze inwestycje w oświatę były ogromne i przyczyniły się do polepszenia warunków do nauki dla młodzieży. Drugim ważnym aspektem była infrastruktura. Woda, kanalizacja czy gaz – bez tego nie da się nigdzie mieszkać. Postawiłem więc na te inwestycje „ukryte”, niespektakularne, które uważam za podstawowe i za napędowe dla rozwoju gminy. Jednocześnie, już wtedy wiedziałem, że niezbędne jest porozumienie z radą gminy. Nie zawsze było łatwo je osiągnąć, oj nie… (uśmiech). Jednak dla mnie ważne jest, aby w relacjach międzyludzkich postawić na słuchanie, okazywanie szacunku i życzliwość. To ułatwia dojście do porozumienia.
Udało się?
Myślę, że tak. Potwierdza to przygotowany przez Starostwo Powiatowe w Toruniu dokument „Program Rozwoju Powiatu Toruńskiego na lata 2021 – 2030”. Materiał prezentuje dane, które płyną z Głównego Urzędu Statystycznego, z informacji Starostwa Powiatowego w Toruniu oraz współpracujących z nim podmiotów i instytucji. Zachęcam do analizy tego dokumentu. Przedstawia on cyfry i statystyki, których nie da się podważyć. Dokument przedstawia realia.
Podkreślam: fakt, że w świetle tego materiału gmina Obrowo jest jednym z liderów powiatu, a nawet i regionu, to zasługa wielu radnych i urzędników, którzy współpracowali ze mną przez poprzednie kadencje.
Przyjęta przez nas koncepcja rozwoju gminy, mająca u podstaw wysokie nakłady na inwestycje podziemne i na edukację, była słuszna. Nasza gmina jest gminą ludzi młodych, którzy przyjechali do nas i potrzebują nie tylko wsparcia inwestycyjnego. Infrastrukturę, transport, edukację dla dzieci mają zapewnioną, więc teraz pracujemy nad tym, aby nasi młodzi i nowi mieszkańcy mieli gdzie realizować swoje pasje.
Dotujemy kluby sportowe: kickbokserów, piłkarzy w różnych grupach wiekowych, kolarzy, karateków. O ich sukcesach głośno jest w regionie, Polsce i nawet Europie. Budujemy i dbamy o infrastrukturę, która umożliwia treningi i ćwiczenia.
Przeznaczamy fundusze na ponadstandardowy rozwój kultury: teatr, literatura, rozwój folkloru, kultywowanie lokalnej tradycji, nauka rękodzieła, różne warsztaty ogólnorozwojowe, fantastyczne koła gospodyń wiejskich – długo można by wymieniać sukcesy wszystkich osób, które mogą rozwijać działania dzięki wsparciu finansowemu gminy.
Przeznaczamy pieniądze na ochotnicze straże pożarne, których na terenie gminy Obrowo działa aż siedem. Sprzęt, który posiadają nasi strażacy do ochrony zdrowia i życia naszych mieszkańców, wzbudza podziw. Mamy się czym pochwalić. Dzięki temu system bezpieczeństwa w gminie Obrowo jest na bardzo wysokim poziomie.
Dostrzegamy także inne potrzeby ludzi młodych. Z myślą o nich powołałem Grupę Doradczą wspomagającą mnie w działaniach na rzecz osób, które mogłyby być moimi dziećmi czy nawet wnukami (uśmiech). Oddaję część władzy tej grupie mieszkańców, ponieważ wiem, że mój punkt widzenia może być innych od ich oceny gminy. Poprosiłem również radę gminy o zgodę na utworzenie Akademii Zdolnych. Dzięki temu powstanie w Obrowie elitarne grono skupiające wyjątkowo zdolnych młodych ludzi o różnorodnych zainteresowaniach. Z budżetu gminy przyznamy wybitnym uczniom naszych szkół stypendia po 3 000 złotych. Projekt Akademia Zdolnych Wójta Gminy Obrowo pozwoli na promocję młodych mieszkańców gminy Obrowo – naszych zdolnych uczniów.
Tak więc teraz przyszedł czas na odpowiadanie na te potrzeby mieszkańców, które sprawiają, że chcą oni włączać się aktywnie w życie gminy i w jej promocję. Przecież sukcesy mieszkańców to najlepsza wizytówka gminy Obrowo, jaką mogłem sobie wymarzyć.
W tym czasie pojawił się niejeden sukces. Gmina znacznie się rozwinęła.
Jak wspomniałem, duża część inwestycji to inwestycje ukryte, ziemne. Trzy lata temu wyjątkowym osiągnięciem było dla nas połączenie gminy kanalizacją i wodociągiem z kolektorem toruńskim. Przez lata przygotowywaliśmy się do tego, aż wreszcie inwestycję udało się sfinalizować. Nie jest to widowiskowy plac zabaw i nie są to fajerwerki i darmowa wata cukrowa podczas festynu. To inwestycja niewidoczna, ale będąca kołem napędowym gminy Obrowo. Daje ona kolejne możliwości do rozwoju. Wciąż bowiem mamy miejscowości, które nie są zwodociągowane, jednak już niedługo będziemy budować kolejne sieci. Jeśli chodzi o kanalizację, to w północnej części gminy jest bardzo rozwinięta, podobnie zresztą jak sieć gazowa.
Sporo pracy czeka nas jeszcze na drogach, których mamy w gminie – bagatela! – ponad 310 kilometrów. Bez wątpienia widać różnicę między ilością dróg asfaltowych przed 20 laty a ilością tych dróg teraz. Gdy zostałem wójtem, w gminie było 7 km asfaltowych dróg. Dziś mamy ich ponad 100 km i rocznie przybywa ok 12 – 15 km kolejnych. Kluczem do zmian w tym zakresie jest zgodna, spójna polityka rady gminy, od której zależą kolejność i lokalizacja inwestycji.
To wszystko sprawia, że gmina jest miejscem przyjaznym do życia. Jest to widoczne, jeśli spojrzy się na to, ilu w ostatnich latach przybyło mieszkańców.
W 2002 roku mieliśmy około 9 tys. mieszkańców. Dziś zameldowanych jest 17,8 tys., a mieszka około 20 tys. To świadczy o tym, że gmina jest przyjazna i atrakcyjna dla przyjezdnych. Ludzie chętnie się u nas osiedlają. A my im nie utrudniamy załatwiania ważnych spraw i interesów i wychodzimy naprzeciw ich problemom. Zawsze za bardzo ważne uważałem, aby wspierać interesantów. Urząd gminy musi być przyjazny. Drugą rzeczą, o której często mówię swoim współpracownikom jest to, aby nie przeszkadzać mieszkańcom w ich działaniach. Czasem to naprawdę wystarczy, aby gmina rozwijała się harmonijnie i spokojnie.
Niedawno kolejny raz otrzymał pan absolutorium. Przy okazji zatwierdzono sprawozdanie z wykonania budżetu za ubiegły rok, który zdaje się napawać optymizmem.
To absolutorium nie tylko dla mnie, ale dla całego urzędu, a także dla rady, która współdecyduje o rozwoju gminy Obrowo. Dziękuję radnym za wotum zaufania i za absolutorium. Na sesji tłumaczyłem, że budżet za ubiegły rok był zrównoważony, bezpieczny, nawet z lekką nadwyżką. Pieniędzy powinno zostać więcej, ale my samorządowcy wiemy doskonale, że zadań przybywa.
Niemniej, moim zdaniem na edukacji nie możemy oszczędzać. Młodzież musi być dobrze przygotowana, musi mieć otwartą drogę do dalszej nauki. Dziś mamy inny świat niż 20 lat temu. Młodzi ludzie mają też inne wymagania. Gmina Obrowo stara się im sprostać i odpowiadać na ich potrzeby. Dlatego konsekwentnie od prawie dwóch dekad pracujemy na to, aby Obrowo było postrzegane jako gmina przyjazna, otwarta, oferująca nie tylko dobrą infrastrukturę, ale również dająca możliwość rozwoju i współtworzenia lojalnej społeczności. Myślę, że to się nam udaje.