Premier odmraża gospodarkę, ale nie gastronomię. Są nowe obostrzenia
Premier Mateusz Morawiecki poinformował dziś o planie rządu na najbliższe miesiące. Wciąż zamknięte zostają lokale gastronomiczne, siłownie, instytucje kultury czy szkoły. Co się zmieni?
– Przed nami pewien okres, który nazywamy: 100 dni solidarności – na końcu tego okresu jest wysoce prawdopodobne, że będzie dostępna szczepionka. Duża część populacji zaszczepionej pozwoli szybko przerwać łańcuch zakażeń – mówił na dzisiejszej konferencji prasowej premier.
Do 29 listopada miały obowiązywać ogłoszone już wcześniej restrykcje. Teraz wiadomo, że po tym okresie otwarte zostaną placówki handlowe, pod warunkiem najwyższego reżimu sanitarnego.
– Konsultowaliśmy się też z innymi branżami, ale idziemy za radą naszych epidemiologów i pozostawiamy nadal zamknięte pozostałe placówki. To ważne, by uratować tysiące miejsc pracy, ale też utrzymać w ryzach przyrost zakażeń – podawał premier.
Przedłużone zostaje zamknięcie szkół. Uczniowie zdalne nauczanie odbywać będą przynajmniej do końca roku. Inaczej wyglądać będą także ferie – dla wszystkich odbędą się w jednym terminie, bez dotychczasowego podziału na województwa.
– W przypadku szkół zdecydowaliśmy o kontynuacji zamknięcia szkół do 23-24 grudnia, a następnie podjęliśmy decyzję, że przerwa edukacyjna w szkołach będzie od 4 do 17 stycznia dla wszystkich – wyjaśniał Mateusz Morawiecki.
– Te zasady, o których mówię: odpowiedzialność, solidarność, dyscyplina od 28 listopada do 18 stycznia. Potem być może wrócimy do zasad strefy czerwonej, żółtej zielonej. Ta poprawa sytuacji to wciąż kwestia, która zależy od naszej dyscypliny – dodawał premier.