Czarnecki: To był czas bez precedensu [WYWIAD]
O inwestycjach w gminie i motywacji do pełnienia swojej funkcji – z Krzysztofem Czarneckim, wójtem gminy Wielka Nieszawka, rozmawia Arkadiusz Włodarski.
Powoli kończy się pańska kadencja na stanowisku wójta gminy Wielka Nieszawka. Jak pan może podsumować pokrótce ten czas?
Powiedziałbym, że był to czas bez precedensu. Myślę, że swoją ciężką pracą wiele udowodniłem, dlatego mieszkańcy się na mnie poznali i nie poszli na referendum. To, co zostało zrobione na terenie gminy, przyczyniło się do tego, że mieszkańcy przekonali się do mnie zarówno, jeśli chodzi o inwestycje, jak i o wydarzenia kulturalne i sportowe, które mają miejsce, oraz o to, jak gmina funkcjonuje na co dzień.
Przejdźmy do szczegółów. Jakie inwestycje, które wykonano w tej kadencji na terenie gminy, uznałby pan za najważniejsze, najciekawsze lub też takie, które się przysłużyły mieszkańcom?
Tak naprawdę w tej chwili nadchodzą dwie najważniejsze i największe inwestycje w tej kadencji. W wakacje rozpoczynamy budowę ośrodka zdrowia. Na ten cel mamy 5 mln zł dofinansowania w ramach programu „Polski Ład”. Kolejne prawie 5 mln zł otrzymaliśmy z tego samego programu na modernizację sieci wodno-kanalizacyjnej. W ramach tej inwestycji na terenie gminy Wielka Nieszawka wykonana zostanie m.in. wymiana sieci cementowo-azbestowej. Natomiast jeśli chodzi o inwestycje, które już wykonaliśmy przez te cztery lata kadencji, to są to na pewno drogi i ich oświetlenie. Nie mogę tutaj wskazać najważniejszych, bo wszystkie są ważne i wszystkie służą ludziom. Powstały także place zabaw, skateparki i pumptracki oraz boiska do siatkówki plażowej. Mieszkańcy mogą korzystać z nowych miejsc do wypoczynku. Wszystko to wpływa na jakość naszego życia, więc nie da się tu wskazać, co jest ważne, a co mniej ważne.
Zainwestowaliśmy w fotowoltaikę dla 106 gospodarstw domowych. Są też inwestycje w oświatę – modernizowaliśmy szkoły, w Cierpicach odnowiliśmy łazienki i salę gimnastyczną. To wszystko wpływa na podnoszenie jakości życia.
W ostatnich latach w gminie poczyniono także wiele inwestycji związanych z komunikacją. Co udało się zrobić?
W tym aspekcie stawiamy na dwie kwestie. Po pierwsze – jest to budowa nowych dróg. Po drugie – modernizacja już istniejących. Są takie drogi, które powstały co najmniej dwadzieścia lat temu i ich stan kwalifikuje je do gruntownej renowacji. Takie działania przeprowadziliśmy m.in. na ul. Przemysłowej w Wielkiej Nieszawce i Topolowej w Małej Nieszawce. Zmodernizowaliśmy również ul. Ogrodową w Cierpicach. Udało nam się zdobyć pieniądze na dokumentację ul. Zielonej. Tam też ma być wykonana tak zwana „nakładka” z poszerzeniem chodnika. Wzdłuż ul. Toruńskiej wyremontowaliśmy chodnik.
Stawiamy na drogi przelotowe, często uczęszczane, ale budujemy też drogi osiedlowe.
Jak natomiast wygląda sytuacja ze ścieżkami rowerowymi?
Zmieniła się ona na lepsze. Gmina, wraz z powiatem i województwem, buduje ścieżkę, która przebiega przez Cierpice, Małą Nieszawkę oraz Wielką Nieszawkę, aż do granic miasta Torunia. Co prawda budowa nie idzie zbyt szybko – nie z naszej winy, gdyż my jako gmina tylko dofinansowujemy inwestycję – ale poprawia to bezpieczeństwo i komfort mieszkańców podróżujących rowerem. Chciałbym, aby do końca sierpnia wykonano wszystkie prace. Wtedy będzie można bezpiecznie udać się na rodzinną wycieczkę rowerową.
Co ciekawego obecnie odbywa się w gminie? Jakie wydarzenia przyciągają tutaj zarówno mieszkańców, jak i turystów?
Warto tutaj wymienić choćby półfinały Mistrzostw Polski w siatkówce plażowej, ostatnio rywalizowali w nich kadeci i kadetki. Są też oczywiście coroczne dożynki – podziękowanie rolnikom za plony i trud przy ich zasianiu, pielęgnowaniu i zebraniu. W tym roku odbędą się one we wrześniu. Organizujemy również imprezy okolicznościowe z takich okazji jak Dzień Dziecka, Dzień Kobiet, Święto Niepodległości. W grudniu odbywa się konkurs szopek bożonarodzeniowych. Jak więc widać, w naszej gminie wiele się dzieje.
Dzieci z naszej gminy pojechały na kolonie do Rzucewa w gminie Puck. Przez całe wakacje odbywać się będą także półkolonie w Centrum Sportu i Rekreacji „Olender”. Zaplanowano osiem pięciodniowych turnusów. W programie wiele atrakcji, choćby codzienne zabawy w aquaparku czy też wycieczki do Olenderskiego Parku Etnograficznego, który właśnie został doceniony przez magazyn „National Geographic Traveler” poprzez nominację w konkursie „Cuda Polski 2023”. Uczestnicy będą mogli korzystać także z pumptracków, boisk do siatkówki plażowej, kręgielni oraz strzelnicy, jak również spróbować swoich sił w warsztatach kulinarnych.
Jak pan traktuje swoją pracę dla gminy, w czym odnajduje motywację?
Powiedzmy sobie szczerze – bycie wójtem to nie jest praca trwająca od godz. 7:00 do 15:00. Wójtem jest się 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu przez cały rok. Poza tym trzeba to lubić. Jeśli nie chce się tego robić z pasją, z myślą o ludziach i rozwoju gminy, to nawet nie ma sensu, by się ubiegać o to stanowisko. To praca bardzo specyficzna. Niezbędne jest tutaj, aby lubić pracę z ludźmi i wśród ludzi. Trzeba umieć stawiać czoła wyzwaniom. Poza tym zawsze chciałem się sprawdzić na tym stanowisku. Wszystkie działania, jakie podejmuję, są robione z myślą o mieszkańcach gminy Wielka Nieszawka.
Zgodziłby się pan z takim twierdzeniem, że bycie wójtem to nie tyle praca, co wręcz służba dla dobra mieszkańców?
Tak. To jest służba publiczna. Oczywiście pod względem formalnoprawnym jest to praca, gdyż jestem zatrudniony, mam umowę, ale warto pamiętać o tym, że bycie wójtem to reprezentowanie gminy w przeróżnych sytuacjach, nie tylko w biurze. Często pracuję popołudniami oraz w weekendy. Odbywam spotkania z mieszkańcami. A ile osób w gminie, tyle jest sugestii, propozycji, pomysłów, a także i problemów, które muszę rozwiązać.
W jaki sposób widzi pan przyszłość gminy, którą zarządza?
Myślę, że Wielka Nieszawka jest i będzie gminą podmiejską, która już od wielu lat pełni rolę zielonych płuc Torunia. Gmina jest także atrakcją turystyczną dzięki działającemu na terenie gminy Centrum Sportu i Rekreacji „Olender” i Olenderskiemu Parkowi Etnograficznemu w Wielkiej Nieszawce. Dużo się u nas buduje i myślę, że taki stan rzeczy się utrzyma. Gmina Wielka Nieszawka będzie nadal prężnie się rozwijać.