Zławieś Wielka: Każde zadanie jest ważne [WYWIAD]
Mija pół roku od wyborów samorządowych. W jakim miejscu jest teraz gmina Zławieś Wielka? Co się zmienia, poprawia, planuje? – o tym rozmawiamy z wójtem Marcinem Swaczyną:
Mija 6 miesięcy od pana zaprzysiężenia. Co pana najbardziej zaskoczyło w byciu wójtem?
Niewiele, bo ja bardzo dobrze znałem realia urzędowego życia. Dlatego mogłem od razu przystąpić do działania. Pół roku to dość czasu na rzetelną i merytoryczną ocenę zastanej rzeczywistości.
Jaka jest gmina Zławieś Wielka, którą pan przejął od poprzednika?
Pod względem fiskalnym nie wygląda to źle, ale nie inwestowano przez lata na takim poziomie, jak ja bym to widział, a przede wszystkim mieszkańcy. Wykorzystanie tego potencjału to moje najistotniejsze zadanie na całą kadencję. To zresztą już się dzieje, ale na namacalne efekty trzeba jeszcze chwilę poczekać.
Za jaki czas będzie je widać?
Na dzień dzisiejszy i tak robimy wszystko, aby nawet najmniejsze inwestycje zakończyły się możliwie sprawnie i z jak najlepszym skutkiem. Podam przykład przebudowy ul. Jaśminowej, gdzie w trakcie remontu nanosiliśmy zmiany, aby odpowiadały lepiej realnym potrzebom mieszkańców. Będzie wiązało się to z dodatkową inwestycją, bo w pierwotnym projekcie nie zaplanowano m.in. barierek przy ścieżce rowerowej, która jest obok niebezpiecznej skarpy. Niektóre inwestycje mogę uważać nawet za nienajlepsze, ale skoro machina ruszyła, to należy je po prostu skończyć. Realnie rzecz biorąc – po realizacji przyszłorocznego budżetu, na który mamy wpływ, będzie widać efekty.
Czego zatem możemy się spodziewać po budżecie, w porównaniu do tego aktualnego?
Odważniejszych decyzji, które przełożą się na realizację projektów inwestycyjnych. W tym miesiącu dotarła do nas informacja, że z budżetu centralnego otrzymamy ponad 3 mln zł. Przeznaczymy je na zmniejszenie deficytu, co poprawi stan finansów gminy. Do przyszłorocznego budżetu zamierzamy podejść bardzo ambitnie. Oczywiście z zachowaniem zdrowej równowagi. Natomiast chcemy inwestować w te sfery, które były wcześniej zaniedbywane.
Konkretnie?
Poprawę komunikacji publicznej, modernizację sieci wodno-kanalizacyjnej i inwestowanie w oświatę.
Będzie autobus do Torunia ze Złejwsi Wielkiej?
Z pewnością tak i to nie tylko do Torunia, ale i do Bydgoszczy, ale w pierwszej kolejności chcemy zagospodarować bardziej palące problemy. Autobusy z północy gminy jeżdżą tylko dwa razy dziennie, więc mieszkańcy nie mają jak dojechać do Złejwsi Wielkiej, gdzie mogą się też przesiąść, aby dojechać do Bydgoszczy i Torunia, ale też załatwić bieżące potrzeby. To jest dla mnie priorytet, który mam nadzieję wyjaśnić już w najbliższych tygodniach.
A co z wodą?
Jakość wody musi ulec poprawie i część działań już jest prowadzona. Sam przeprowadziłbym te działania inaczej z dzisiejszą wiedzą. Woda to zresztą tylko jeden z obszarów, które trzeba poprawić w ZUK-u. Tu duże nadzieje pokładam w doświadczeniu nowego prezesa Zakładu Usług Komunalnych w Rzęczkowie – Pawła Krawańskiego. To świetny specjalista, który powinien szybko doprowadzić do tego, że przedsiębiorstwo będzie działało sprawniej. Czynimy już zresztą kroki ku temu, aby kupić np. nową śmieciarkę.
Jak wygląda kwestia dróg?
W przyszłym roku będzie na pewno gruntownie wyremontowana część dróg gminnych. Na ten moment zadania są na poziomie około 8 mln zł, a czekamy jeszcze na wiele kolejnych rozstrzygnięć.
Kwestie oświaty ściśle łączą się z inwestycjami?
Zdecydowanie. Od lat sygnalizowana jest m.in. potrzeba rozbudowy szkoły w Czarnowie – nad tym pracujemy. Mamy też pomysł na odrębną przestrzeń dla szkoły muzycznej w Górsku. Przed nami wyjazdy i wizyty do sąsiednich gmin, gdzie takie placówki już funkcjonują. Będziemy korzystać z ich doświadczeń. Jesteśmy na etapie finalizacji projektu budowy żłobka, pierwszego na terenie gminy. Zależy nam również na rozbudowie bazy przedszkolnej na sąsiedniej działce.
Są inwestycje w boiska. Jesteśmy w trakcie modernizacji orlika w Złejwsi Małej. W Czarnowie jesteśmy w trakcie pozyskiwania gruntu na kolejny. Natomiast w czerwcu wystąpiliśmy do ministra sportu z wnioskiem o budowę orlika przy szkole podstawowej w Przysieku. Czekamy na rozstrzygnięcia. Jeżeli otrzymamy dofinansowanie – przystępujemy do realizacji. Jeżeli nie – będziemy zabiegać o środki w innych konkursach, by docelowo ten orlik tam się pojawił.
Mieszkańcy waszej gminy są aktywnymi ludźmi. Młodzież, seniorzy, KGW, OSP, różne organizacje. Jak w nich inwestować?
Chcemy stworzyć dla nich pewną przestrzeń i wiosną planujemy zorganizować pierwsze na terenie naszej gminy forum organizacji pozarządowych. Okazją będzie przypadający w marcu Światowy Dzień Organizacji Pozarządowych. A to znowu daje możliwość komunikacji i współdziałania. W przypadku Ochotniczych Straży Pożarnych chcemy inwestować w nasze lokalne służby. Są szkolenia dla strażaków – kwalifikowana pierwsza pomoc, konkretne uprawnienia, np. do obsługi specjalistycznych ciężkich pojazdów. Na ostatniej sesji Rada Gminy dyskutowała też o powołaniu centrum kryzysowego na bazie odrębnego miejsca, które byłoby do zaprojektowania i wybudowania. To na razie pomysł, ale warto się mu przyjrzeć.
Często spotyka się pan z mieszkańcami. Co z tych spotkań i rozmów wynika?
Po objęciu stanowiska miałem serię spotkań we wszystkich sołectwach pod hasłem „Spotkania z wójtem” i będą to cykliczne rozmowy. To formuła, do której nie jestem zobligowany na swoim stanowisku, natomiast widzę ogromną potrzebę jej kontynuowania. Do wyborów poszedłem z hasłem dialogu z mieszkańcami, wsłuchiwania się w ich potrzeby i zapowiedzi przełożyłem po prostu na działanie.
Daje mi to konkretną bazę spraw, problemów i tematów, którymi jako wójt powinienem się zająć. Wiosną szykuje się ciąg dalszy spotkań ze mną, ale też czekają nas konsultacje społeczne pod kątem uchwalenia planu ogólnego, który każda gmina musi przygotować przed 2026 r.
Nie zmienia to jednak faktu, że codziennie rozmawiam z mieszkańcami. We wtorki, kiedy przyjmuję interesantów w urzędzie, grafik jest praktycznie zawsze pełen. Ale mam i dużo takich spontanicznych rozmów, jak choćby podczas wspomnianego już odbioru ul. Jaśminowej, są ich setki. Staram się także nadal być aktywny w mediach społecznościowych, aby szersze grono mogło wiedzieć i zobaczyć, jak postępują różne sprawy.
Spotkania to również tematy trudne, niewygodne i wymagające kompromisów. Ale i źródło wiedzy o gminie. Im więcej się wie i słyszy, tym więcej jest pracy?
To również. Ale jeżeli np. mamy różne okazje do spotkań i zdarza się, że na każdym z różnymi mieszkańcami tej samej wsi pojawia się ta sama sprawa – to oznacza, że jest ważna dla danej społeczności. I tu musi być dobra komunikacja i organizacja pomiędzy urzędem a mieszkańcami, żeby istotne informacje nam nie uciekały, żebyśmy – kolokwialnie mówiąc – byli w kontakcie, na bieżąco.
A podwyżki, z którymi borykają się praktycznie wszystkie samorządy w kraju?
Cóż, stoimy też w obliczu nowych cen za usługi i tego nie unikniemy. To bardzo poważne wyzwanie, ale niezbędne. Tutaj też chcemy naprawić pewne zaniedbania. Do tej pory przez wiele lat nie podwyższano stawek za odpady czy za wodę i ścieki. W kwestii tych ostatnich poprzednie władze nie mogły sobie poradzić z wnioskiem, który musiały uzgodnić z Wodami Polskimi. Ale jesteśmy na dobrej drodze, by sytuację poprawić. Musimy urealnić stawki, żeby odpowiadały kosztom i bilansowi.
Oczywiście w sytuacji, gdyby ta podwyżka okazała się zbyt wysoka i odczuwalna dla mieszkańców, przewidujemy pewną formę dopłat. Chcę podkreślić, że nie jesteśmy tutaj jedyni. Niestety wiele samorządów musi dopłacać do tych usług, ale idziemy w kierunku naprawy bieżącej sytuacji. Naszym celem jest zbilansowanie kosztów z wydatkami oraz z wpływami do budżetu po to, by mieć środki do inwestowania. A to z kolei jest realizacją zgłaszanych potrzeb mieszkańców, czyli modernizacja i budowa dróg, sieci wodno-kanalizacyjnych, infrastruktury oświetleniowej czy chodników. To też są rzeczy, które mamy zaplanowane w przyszłorocznym budżecie.
Aaś
25 października 2024 @ 19:30
Czekamy na dokonczenie modernizacji ul. LEŚNEJ, na trasie autobusu 131, to jest wstyd, se do tej pory takiej inwestycji nie zrealizowano, poza tym na tej drodze jest bardzo duzy ruch samochodowy