Koło Gospodarzy Wiejskich, czyli jak łamać stereotypy
Grupa mężczyzn z gminy Zławieś Wielka wpadła na pomysł, na który jeszcze nikt w naszym regionie nie wpadł. Założyli oni Koło Gospodarzy Wiejskich. Ich celem jest łączenie tradycji, promocja zdrowego trybu życia i integracja mieszkańców.
Koło Gospodarzy Wiejskich zostało założone stosunkowo niedawno, bo w maju tego roku. Powstało z inicjatywy kilkunastu przyjaciół, mieszkańców gminy Zławieś Wielka. To 11 odważnych panów, którzy chcą łamać stereotypy. Jak sami mówią, główne cele koła to pielęgnowanie tradycji, promocja zdrowego trybu życia i integracja społeczna. Jak to się zaczęło?
– Do spotkań z chłopakami dochodziło już wcześniej na prywatnym gruncie – mówi Łukasz Walusiak, prezes Koła Gospodarzy Wiejskich. – Po przeprowadzce do Rozgart zauważyłem potrzebę inicjatywy i działania. Chcąc łamać stereotypy, założyliśmy koło dla panów. Gmina Zławieś Wielka nie jest już gminą typowo rolniczą. To druga co do wielkości gmina pod względem wzrostu liczby mieszkańców w powiecie toruńskim. Położona jest pomiędzy dwoma największymi miastami województwa kujawsko-pomorskiego. Zmieniła ona w ciągu ostatnich lat swój charakter. Zaczęła być traktowana jako „sypialnia” Bydgoszczy i Torunia. Nowi mieszkańcy często nie znają swoich sąsiadów i nie korzystają z walorów przyrodniczych swojej najbliższej okolicy. My swoimi inicjatywami chcemy to zmienić. Chcemy ich zintegrować. Dostrzegamy ogromny potencjał, który drzemie w naszej gminie. Podejmujemy działania, które przyczynią się do budowania tożsamości lokalnej społeczności.
Koło Gospodarzy Wiejskich to jeden z niewielu takich podmiotów w Polsce stworzony na wzór kół gospodyń. Prezes koła przekonuje, że uzupełni ona i ubogaci działalność organizacji społecznych na terenie gminy. Oprócz łamania stereotypów związanych z funkcjonowaniem KGW dochodzi do tego aktywizacja mężczyzn na terenie sołectw. Niedawno gospodarze wpadli na pomysł zorganizowania oryginalnego wydarzenia – wakacyjnego kiszenia ogórków. Na początku sierpnia w świetlicy wiejskiej w Rozgartach koło zapewniło uczestnikom wszystko, co potrzebne do kiszenia – słoiki, ogórki, korzenie chrzanu, pęczki kopru, główki czosnku, sól oraz wodę. Oprócz wspólnego przygotowywania ogórków na uczestników czekały również inne atrakcje oraz najważniejsze – wyjątkowa atmosfera.
– Pomimo sezonu urlopowego frekwencja była imponująca – twierdzi prezes Koła Gospodarzy Wiejskich. – To pokazuje, jak bardzo nasi mieszkańcy chcą się integrować. Warto dodać, że wydarzenie przyciągnęło nie tylko mieszkańców gminy, ale także Torunia i Bydgoszczy. Rzekłbym nawet, że zyskało ono charakter międzynarodowy, bo odwiedziła nas nawet polonia z Francji i Niemiec. Ukisiliśmy razem 350 kg ogórków, co dało w rezultacie prawie 500 słoików.
Mimo krótkiej działalności koła gospodarzom udało się zorganizować już kilka takich wydarzeń, które zachęciły mieszkańców do aktywnego spędzania czasu. Członkowie jednak nie zamierzają osiadać na laurach. W planach są już kolejne inicjatywy.
– Będziemy dalej aktywnie działać i zachęcać mieszkańców do integracji i wspólnego spędzania wolnego czasu – zapowiada Łukasz Walusiak. – Chcemy promować walory kulturowe i przyrodnicze, tradycje kulinarne i potencjał naszej „małej ojczyzny”. Będziemy zachęcali mieszkańców do rozwoju nowych pasji takich jak pszczelarstwo, zakładanie przydomowych ogródków czy aktywności w ochotniczych strażach pożarnych. Wszystkie działania Koła Gospodarzy Wiejskich będą ukierunkowane na nowoczesne formy promocji życia na obszarach wiejskich w połączeniu z dbałością o lokalną kulturę i tradycję.
Po informacje z Torunia zapraszamy na nasz bliźniaczy portal tylkotorun.pl