Wakacje w Mieście Zakochanych. Co kryje się za turystyczną atrakcyjnością Chełmna?
Lato to okres wzmożonego ruchu turystycznego. W poszukiwaniu podróżniczych inspiracji warto zajrzeć do Chełmna, które rozkochuje w sobie przyjezdnych. Sprawdziliśmy, które miejsca warto zobaczyć w Mieście Zakochanych.
Chełmno nie jest dużym miastem. Kilkadziesiąt minut wystarczy, by spokojnie przejść z jednego końca na drugi. Jeśli jednak chcemy nacieszyć oko okolicą, potrzeba zdecydowanie więcej czasu. Na chełmińską starówkę dobrze jest spojrzeć z góry. Z wieży widokowej kościoła farnego widać ją w całości. To właśnie w tym kościele znajdują się relikwie św. Walentego, skąd wziął się przydomek Miasta Zakochanych.
– Turyści, którzy do nas przyjeżdżają, bardzo często zaczynają zwiedzanie właśnie od kościoła farnego. Znajdują się tam relikwie, a sam kościół to przepiękna gotycka architektura, a przy tym jest nadal aktywny sakralnie – mówi Klaudia Peplińska, specjalistka ds. promocji i komunikacji społecznej Urzędu Miasta Chełmna.
Zwiedzanie dobrze jednak zacząć w Ratuszu. To jedno z najbardziej kojarzonych z Chełmnem miejsc i jednocześnie siedziba Muzeum Ziemi Chełmińskiej. W Ratuszu znajdziemy też Punkt Informacji Turystycznej, gdzie uzyskamy najważniejsze informacje, oraz koło przewodników PTTK, gdzie możemy wynająć kogoś, kto oprowadzi nas po mieście.
Przewodnik z pewnością zabrałby nas szlakiem tutejszych kościołów. A tych jest w Chełmnie kilka: kościół gimnazjalny, kościół pw. śś. Piotra i Pawła oraz kościół św. Ducha. To jednak tylko część wartych zobaczenia miejsc.
– Udało nam się wyremontować przepiękną, barokową kamienicę w sąsiedztwie Bramy Grudziądzkiej. Obecnie mieści się tam Inkubator Organizacji Pozarządowych, a na dole pokój rodziny Kałdowskich. Znajdują się w nim rodzinne pamiątki, dokumenty, meble czy obrazy, które tworzą tam niepowtarzalny klimat – dodaje Klaudia Peplińska.
Warta zobaczenia jest także Wieża Ciśnień, choć obecnie trwa tam remont. Jednak to, co w Chełmnie rzuca się oko najbardziej, to wszechobecna zieleń. Spacer przez Stare Planty, Nowe Planty czy Park im. Rydygiera to dobry przykład tego, jak wkomponować zieleń w miejską architekturę. Dopełnieniem jest tu Park Miniatur Zamków Krzyżackich, nawiązujący do tradycji zakonu krzyżackiego.
W ciągu kilkudziesięciu minut jesteśmy w stanie dojść z centrum miasta nad Jezioro Starogrodzkie, które z roku na rok coraz bardziej tętni życiem.
– Od 2-3 lat wkładamy wiele sił, by ożywić to miejsce. I udaje nam się to – mówi Klaudia Peplińska. – Tutaj można zjeść, wypić, poleżeć na plaży, skorzystać ze sprzętów wodnych. Bardzo często plaża jest zapełniona i widać, że ludzie chętnie z niej korzystają.
Warunki do zwiedzania miasta stwarzają także wydarzenia, które przyciągają turystów. Tylko w ubiegłym roku z okazji odbywającego się tu 9 Hills Festival do Chełmna przyjechało 30 tys. osób. Warto przy tym zaznaczyć, że spore ograniczenia wprowadziła pandemia. W tym roku 9 Hills Festival odbędzie się w dniach 6-8 sierpnia. Wcześniej, bo już w drugi weekend lipca, po raz 22. odbędzie się druga z największych miejskich imprez – Jarmark Jaszczurczy.
– To dwa dni, w czasie których miasto odwiedza bardzo duże grono turystów, ale i mieszkańcy bardzo cenią sobie ten festiwal – dodaje Klaudia Peplińska.
W Chełmnie nie brakuje miejsc wartych zobaczenia. To dobry kierunek dla tych, którzy cenią sobie spokojne miejskie klimaty i połączenie zabytkowych elementów miasta z zielenią.