TAJEMNICA BANKOWA, jako argument banku do braku udzielenia informacji pełnomocnikowi klienta rynku finansowego
Myślę, że nie będzie stanowiło nadużycia stwierdzenie, że we współczesnym świecie większość nie wyobraża sobie życia bez posiadania konta w banku, a nawet bankowości elektronicznej, która znacznie ułatwiła możliwości dokonywania płatności. Dzięki temu możemy korzystać z bankowości przy pomocy smartfona, tym samym wykonując liczne transakcje z każdego miejsca na świecie, o każdej porze. Związując się jednak z bankiem umową – nawet tak podstawową jak umowa prowadzenia rachunku bieżącego, musimy być świadomi, że jesteśmy chronieni tzw. tajemnicą bankową uregulowaną w art. 104 ust. 1 Prawa bankowego. Wskazuje on, że tajemnicę bankową stanowią wszystkie informacje dotyczące czynności bankowej, uzyskane w czasie negocjacji, w trakcie zawierania i realizacji umowy, na podstawie której bank tę czynność wykonuje.
Tajemnica bankowa powinna sprawiać, że wszelkie nasze dane udostępnione bankowi podczas zarówno zawierania, jak i wykonywania umowy, będą bezpieczne i nie dostaną się w niepowołane ręce – można by powiedzieć, że jest to zasada bardzo szlachetna. Natomiast jak pokazuje praktyka, zasada ta w sytuacji konieczności pozyskania informacji przy uwzględnieniu działania przez pełnomocnika stanowi problem nie do przeskoczenia. Banki bowiem zasłaniając się tajemnica bankową nie chcą udzielać informacji ustanowionym pełnomocnikom swoich klientów, co stanowi przejaw naruszenia konstytucyjnego prawa konsumenta do informacji.
Wskazać należy w tym miejscu, że tajemnica bankowa nie ma bezwzględnego charakteru i w pewnych przypadkach bank jest obowiązany udzielić informacji objętych tajemnicą bankową. Takim przypadkiem jest właśnie ustanowienie pełnomocnika w osobie np. radcy prawnego, któremu udzieliło się pełnomocnictwa do reprezentacji na piśmie ze wskazaniem zakresu udzielonego pełnomocnictwa oraz z wyraźnym zwolnieniem banku z zachowania tajemnicy bankowej w stosunku do osoby pełnomocnika. W takiej sytuacji bank obowiązany jest przedstawić pełnomocnikowi wnioskowane informacje dotyczące klienta, a objęte tajemnicą bankową, mając na uwadze treść pełnomocnictwa.
Niestety bardzo często banki nie uwzględniają takich pełnomocnictw, przedstawiając swoje absurdalne wymagania co do udzielonego pełnomocnictwa. Często wiąże się to z koniecznością składania kolejnych reklamacji na działania banku, gdyż ten nie chce udzielić informacji pomimo, iż udzielone pełnomocnictwo spełnia wymogi prawa i powinno być respektowane.
Patrycja Bilińska – prawnik i specjalista w dziale ochrony klienta rynku finansowego w sporach sądowych i upadłości konsumenckiej w Pledziewicz Kancelarii.