Ten trujący grzyb łudząco przypomina kanię – naturalnie występuje w Azji
Sinoblaszek trujący jest wręcz kuzynem czubajki kani. Spożycie go może wiązać się z poważnym zatruciem, a nawet śmiercią. Od popularnej „sowy” różni go jeden ważny szczegół.
Sinoblaszek trujący należy do tej samej rodziny co czubajki kanie, dlatego można go tak łatwo pomylić. Ten grzyb występuje naturalnie w ciepłym klimacie. Często można go spotkać w Ameryce Południowej oraz Północnej oraz w Azji. Wzrost jego występowania obserwujemy także w Europie, a niedawno w Polskich oraz naszych lasach.
Sinoblaszek wygląda niemalże identycznie jak kania. Smukły trzon, parasolowaty kapelusz oraz ruchomy pierścień. Różni go jednak jeden szczegół – kolor blaszek. Blaszki u kani mają kolor biały lub kremowy, a u sinoblaszka trującego zobaczymy kolor zielonkawy, a czasem nawet oliwkowy.
Grzyb w Polsce występuje rzadko, jednakże należy mieć się na baczności. Tak samo jak kanie lubi otwarte przestrzenie o dobrze naświetlonej, wilgotnej glebie, co jeszcze bardziej upodabnia go do „sów”.
Zatrucie tym grzybem nie jest z reguły śmiertelne, jednakże odnotowywano przypadki śmierci u małych dzieci po spożyciu tego grzyba.
Po informacje z Torunia zapraszamy na nasz bliźniaczy portal tylkotorun.pl