Wisła wciąga – i nie chodzi o wiry w rzece
O tym, że Wisła jest królową polskich rzek nikogo nie trzeba przekonywać. Ale, że jest też idealnym miejscem do aktywnej turystyki, wie nie każdy.
Projekt “Wisła wciąga” nakierowany jest na budowanie społeczności sympatyków Wisły. Jego autorzy starają się wzmocnić prowiślane działania nie tylko organizacji pozarządowych, ale również mieszkańców oraz instytucje z województwa kujawsko-pomorskiego. Od 20 do 21 maja odbył się rejs z Włocławka do Torunia, który poprowadzili Toruńscy Flisacy z Fundacji Wolna Wisła.
Chcemy w ten sposób przybliżyć Wisłę i jej potencjały mieszkankom i mieszkańcom, pokazać jak wiele może się dziać wokół Wisły! Do wydarzeń na brzegu zapraszamy wszystkich zainteresowanych. Śpimy w namiotach na tarasie widokowym w Stajenczynkach w Osieku (gmina Obrowo) – napisali na oficjalnej stronie projektu „Wisła wciąga” jego autorzy.
Ten rejs ma charakter pilotażowy dla kujawsko-pomorskiego projektu szlaku Wisły, czyli sieci małych przystani na Wiśle w naszym województwie. Proponujemy władzom w wojewódzkim, żeby jedna z przystani była tutaj we Włęczu. Bardzo atrakcyjne miejsce i mamy nadzieję, że nam się to uda – powiedział na antenie Polskiego Radia Pomorza i Kujaw Marcin Karasiński z Nadwiślańskiej Organizacji Turystycznej.