Śmiertelny wypadek na S10 – znamy nowe szczegóły
Nadal trwają prace na miejscu wypadku, do którego doszło wczoraj po południu na drodze ekspresowej S10 w okolicy węzła Toruń Południe. Wprowadzono ruch wahadłowy, jednak należy liczyć się z czasowym całkowitym zablokowaniem drogi.
Jak już informowaliśmy wczoraj, do wypadku doszło o 17:15. Według wstępnych ustaleń kierujący osobowym peugeotem z nieustalonych dotąd przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu, zderzył się z ciężarowym manem z naczepą, który następnie uderzył w kolejnego mana z naczepą, w busa renault oraz w ciężarowego mercedesa z naczepą.
48-letni kierowca ciężarówki nie żyje, z kolei 3 osoby trafiły do szpitala. Prowadzone w tej sprawie śledztwo ustali okoliczności i przyczynę tego tragicznego w skutkach zdarzenia. Na miejscu nadal pracują policjanci. Obecnie na tym odcinku jest wprowadzony ruch wahadłowy, natomiast droga wkrótce zostanie całkowicie zablokowana. To z powodu konieczności usunięcia pojazdów ciężarowych wraz z przewożonym ładunkiem.
Kierowcom zaleca się korzystanie z objazdu przez drogę krajową nr 15 na Inowrocław (kier. Poznań) lub DK15 na Toruń, a następnie wjazd na A1 w Lubiczu (kier. Gdańsk). Utrudnienia mogą potrwać około 4 godzin.