O Konstytucji, prawie i sprawiedliwości – co mówiono na spotkaniu z prof. Adamem Bodnarem?
Choć miejsce tego spotkania było przenoszone i ostatecznie odbyło się nie w Łubiance, a w pobliskich Biskupicach, to i tak sporo osób przybyło do tamtejszej świetlicy wiejskiej, aby porozmawiać z prof. Adamem Bodnarem, byłym rzecznikiem praw obywatelskich.
Gość przybył na zaproszenie Stowarzyszenia 553 oraz Fundacji Studio M6. Spotkanie było poświęcone m.in. najnowszej książce „Nigdy nie odpuszczę”. Jest to wywiad-rzeka, który przeprowadził Bartosz Bartosik.
Nie było łatwo, ale udało nam się to spotkanie zorganizować – powiedziała Barbara Zalewska, prezes zarządu stowarzyszenia.
I nie chodziło tylko o to, że starania o zaproszenie byłego rzecznika praw obywatelskich trwały przez kilka miesięcy z racji napiętego grafiku. Na tydzień przed terminem spotkania okazało się, że nie może się ono odbyć w Bibliotece – Centrum Kultury w Łubiance. Oficjalnym powodem był remont pieca. Szybko jednak udało się znaleźć nowe miejsce, czyli świetlicę wiejską w Biskupicach.
Gdzie my teraz jesteśmy, skoro spotkanie i rozmowa na temat Konstytucji i prawa są teraz nazywane aktami odwagi? – zapytał Adam Bodnar na rozpoczęcie spotkania, dodając: – Nowa książka powstała, żeby z jednej strony podsumować moją 6-letnią kadencję jako rzecznika, z drugiej zaś dać wskazówki, co trzeba zrobić, na co opozycja powinna zwracać uwagę. Nie można też zapominać tego, co działo się w ostatnich latach.
Spora część debaty dotyczyła wymiaru sprawiedliwości oraz tego, co się w nim zmieniło podczas kadencji Bodnara jako rzecznika praw obywatelskich.
Staram się myśleć, co zrobić, kiedy uda się wrócić na ścieżkę praworządności – stwierdził profesor. – To nie jest tylko kwestia represji wobec jednego czy drugiego sędziego, ale tego, czy Polska będzie dalej krajem demokratycznym, czy też będziemy zmierzać w stronę państwa autorytarnego, w którym nie będziemy mogli liczyć na niezależne sądy i wolności obywatelskie.
Podczas dyskusji pojawił się chociażby wątek niedziel wolnych od handlu. Jak powiedział prof. Bodnar, był on początkowo niechętny wobec tego pomysłu, gdyż uznawał go za naruszanie wolności gospodarczej, jednak po kilku latach funkcjonowania zakazu handlu nieco przekonał się do tego.
Mówiono również o edukacji obywatelskiej. Jako przykład jej wdrażania już od najmłodszych lat były rzecznik praw obywatelskich przedstawił jedno z przedszkoli we Wrocławiu, w którym przeprowadzono kampanię i wybory do rady przedszkolaków.
Wygrał je rezolutny i wygadany sześcioletni Jasio, którego program składał się z trzech punktów: więcej spaghetti, więcej zajęć sportowych oraz co najmniej 2 razy w tygodniu zajęcia na podwórku, niezależnie od pogody – mówił gość.
Były także pytania z sali, które dotyczyły m.in. kwestii związanych z granicami wolności przedsiębiorców, oceny polskiej samorządności czy też wpływu religii na działania Bodnara jako rzecznika praw obywatelskich.
Po zakończonym spotkaniu, trwającym ponad dwie godziny, prof. Bodnar jeszcze długo pozostawał w sali, cierpliwie wpisując chętnym obszerne dedykacje do książek.