Marek Olszewski pisze list otwarty do Marka Nicewicza
Starosta toruński i były wójt gminy Lubicz Marek Olszewski wystosował list otwarty do nowego wójta gminy Lubicz Marka Nicewicza. Poniżej publikujemy go w całości.
Szanowny Panie!
Jesienią ubiegłego roku mieszkańcy gminy Lubicz obdarzyli Pana funkcją wójta gminy Lubicz. Nie konkurowaliśmy, a już wtedy, zamiast mówić wyborcom o swoim programie i o sobie, skupił się Pan na krytykowaniu poprzednika. Prymitywna to, ale często stosowana metoda.
Minęło jednak kilka miesięcy, a Pan wciąż o mnie. Przecież Pan jeszcze nic nie zrobił. Przejął Pan gminę w pełnym biegu, z rozwiniętymi jak mało gdzie usługami komunalnymi, ze zbudowanymi szkołami, halami sportowymi, boiskami, z komunikacją publiczną, wodociągami , kanalizacją, gazem. Tylko kontynuować, tylko dalej budować. Sytuację finansową gminy ocenia się wskaźnikiem zdolności spłacania zobowiązań, a nie kwotą długu. A ten w gminie Lubicz jest poprawny.
Zostawiłem prawie pięciomilionową kwotę wolnych środków. Regionalna Izba Obrachunkowa w Bydgoszczy pozytywnie zaopiniowała przygotowany na rok 2019 i lata następne projekt budżetu. Odchodziłem z funkcji wójta po wypełnieniu wszystkich przewidzianych prawem powinności, pozostawiając gminę w pełnej zdolności działania i rozwoju.
Podobnie jak wielu Pańskich słuchaczy na zebraniach wiejskich, mam dość tego kwękania, obwiniania innych, tego popisu bezradności. To groteskowe. Budżety zawsze były jawne. Trzeba było przed wyborami sprawdzić, czy się podoła. Ja z tym budżetem nie miałbym żadnego problemu, gmina także.
W Starostwie Powiatowym zastałem wielomilionowe zadłużenie, co przy zupełnie innej strukturze budżetu, praktycznie bez możliwości wpływu na dochody, jest bardzo poważnym obciążeniem. Spod lakierowanej powierzchni, przy bliższym oglądzie, wyłaniać się zaczęły różne niedociągnięcia. Nie pomstuję, nie chodzę po powiecie lamentując nad swoim losem i błędami poprzedników. Nie po to mnie mieszkańcy wybrali. To co możliwe, także po Panu, poprawiam.
Czas mija szybko. Niebawem minie pół roku Pańskiej kadencji, a Pan wciąż o mnie. Proszę się ze mną nie porównywać. Proszę rozejrzeć się wokół. Jest tyle nowego do zrobienia. Tego, co ja zrobiłem, nie da się wymazać. Nie da się też zrobić tyle, ile ja miałem szczęście zrobić. Niech Pan pracuje na te swoje „pięć minut”. Czas ucieka. Mieszkańcy czekają.
Marek Olszewski
Mieszkanka
9 kwietnia 2019 @ 16:31
Nowe władze tyko obiecują A z realizacją obietnic to już bardzo słabo im idzie. Niestety ????
Kasia
5 kwietnia 2019 @ 14:39
No nieźle się dzieje w naszej gminie coraz weselej wybory są niezbyt trafione przez władze
Jan Jankowski
5 kwietnia 2019 @ 14:25
Szanowni Państwo, oto p. wójt Lubicza chwali się „Z radością informuję, że mamy nowego sekretarza gminy, Panią Anetę Kaczmarek. Pani Sekretarz pełniła wcześniej funkcję skarbnika w Urzędzie Gminy Włocławek. Jestem pewien, że bogate doświadczenie samorządowe oraz zapał do pracy Pani Anety będą cennym zasobem naszej gminy. Witamy na pokładzie!”,
a prawda jest taka że nowy sekretarz Lubicza to tak świetnie pracował w gminie Włocławek jako skarbnik, zostawił gminę bez zastępcy a biedna Pani Wójt Włocławka musiała sobie radzić. Pani skarbnik uciekła na zwolnienie lekarskie. Czy to ma być odpowiedzialny samorządowiec ??? Oby gmina nie poszła na dno po takim wyborze !!! Link do artykuły zamieszczam poniżej niestety wójt Lubicza moje komentarze wszystkie wykasował i zablokował mnie i nie mogę wstawiać komentarzy. a mamy wolny kraj i pytałem grzecznie czy wybór na pewno jest trafiony ???
https://nwloclawek.pl/artykul/jest-nowy-skarbnik-w/611759
obserwator
2 kwietnia 2019 @ 22:33
Ad „Z Grębocina” : a przecież podobno szlachectwo zobowiązuje, a tu taki tekst „niech się pan do mnie nie porównuje” ho, ho !!!
Z Grębocina
19 marca 2019 @ 22:36
Moim zdaniem ten Pan Nicewicz to zwykły Dyzma. Wyborcy Gminy Lubicz daliście się ograć.Znam dokładnie sprawę zwolnienia Pani Sekretarz.Posądził Ją( ten dyzma) o nepotyzm-nie wiem czy on wie co to nepotyzm.
Kiedyś bardzo ,bardzo dawno temu była zachowana niepisana równowaga pomiędzy Lubiczem a Grębocinem.
Lubicz miał Naczelnika po zmianach Wójta, a Grębocin Sekretarza.Pytam Was Radni Gminy a w szczególności Ci którzy czują się że wybrali ich mieszkańcy Tej Gminy a nie dał im mandat( ten dyzma) co Wy zrobiliście żeby nie czuć się sługusami (dyzmy). Jeżeli już na początku tej kadencji nie potraficie mieć własnego zdania to biedna Tej Gminie a Wy Tacy Ni Jacy.Gmina Lubicz już nigdy nie będzie miała takiego szlachetnego Wójta jak P.Marek Olszewski.
Ktoś
5 kwietnia 2019 @ 16:30
Święte słowa ???
Gość
12 marca 2019 @ 12:10
A kto tak naprawdę rządził w Lubiczu jak nie Pani Hania. Po prostu Olszewski zwolnił dla niej miejsce, ale byli zbyt pewni siebie, więc nie kandydowała już nawet na radną i …. przeliczyli się sromotnie. Ani wójtem nie została a i fucha radnej uleciała. Pamiętacie jak siedziała w areszcie – łapownictwo przecież jej udowodniono, nie została jak wszędzie opowiadała uniewinniona tylko postępowanie umorzono- wiadomo jak i dlaczego. Olszewski tylko realizował jej „pomysły” – nic nie odbywało się bez jej akceptacji. To była wyjątkowo zgrana ekipa i widać, że odradza się w powiecie. Jeżeli ona usadowi się w Powiecie, to już koniec świata. A Panu Nicewiczowi trzeba pomóc, doradzać, a nie oczekiwać abynatychmiast wszystko zrealizował- czeka Go ciężki kawałek chleba, bo do tej pory wszystko zrobiono z kredytów.