Mateusz z Przysieka leci do USA! Udało się zebrać 4 mln zł na operację
Zakończyła się zbiórka funduszy dla 10-letniego Mateusza Oźminy z Przysieka. Chłopiec walczy ze złośliwym guzem mózgu, a jedyną szansą na wyleczenie jest operacja w Nationwide Children’s Hospital w Ohio. Leczenie pochłonie 4 mln zł. Rodzicie Mateusza zorganizowali zbiórkę i licytacje. Odzew społeczny przeszedł najśmielsze oczekiwania. Całą sumę udało się uzbierać w nieco ponad 2 tygodnie. Chłopiec jest już w drodze po życie.
W sobotę 25 kwietnia mama Mateusza poinformowała, że udało się zebrać całą sumę, potrzebną na leczenie. „Dziękujemy, jesteście wspaniali”, zwróciła się we wpisie w mediach społecznościowych do wszystkich osób, które wsparły akcję. A tych było niemało. W zbiórkę funduszy zaangażowało się ponad 62 tys. osób, a potrzebne środki udało się zgromadzić w zaledwie 16 dni. Mateusza wspierali m.in. strażacy z regionu.
Wiele osób zaangażowało się także w licytacje dla Mateusza. Pojawiło się nich chociażby spotkanie z Robertem Małeckim czy… tort z Kawiarni Beza. Zbiórkę wsparł również burmistrz Chełmna, wystawiając na licytację kolację dla dwojga na dachu chełmińskiego ratusza.
Chętnych do pomocy nie brakowało także wśród gwiazd i celebrytów. Mateusz mógł liczyć na wsparcie m.in. Katarzyny Zielińskiej, Macieja Kurzajewskiego, Barbary Kurdej-Szatan czy Anny Dereszowskiej. Chłopiec w poniedziałek 27 kwietnia znalazł się na pokładzie rządowego samolotu i wyruszył do kliniki medycznej w Ohio. „W drodze po życie”, poinformowała Agnieszka Oźmina w mediach społecznościowych. Pozostaje trzymać kciuki za udaną operację.