„Renifer jest w dobrej kondycji”. Właściciel zwierzęcia, które pojawiło się w Chełmży, zabrał głos
Pod naszym artykułem o mikołajkach w Chełmży pojawiło się mnóstwo emocjonalnych komentarzy dotyczących renifera. „Biedne zwierzę wygląda jak w stanie agonii” – napisał jeden z internautów. Głos zabrał właściciel renifera. „Jest w dobrej kondycji oraz w żaden sposób nie jest zaniedbany”.
„Wychudzony i osłabiony”, „na naszych oczach prawie umiera zwierzątko”, „zabiedzone zwierzę”, „czemu to zwierzę jest takie chude?”, „biedny renifer”, „ludzie otrząśnijcie się!”, „nigdy nie widziałam takiego zagłodzonego z wystającymi żebrami renifera” – to tylko niektóre komentarze, jakie pojawiły się pod naszym artykułem.
Głos w tej sprawie zabrał właściciel renifera Paweł Czechowicz. Jego komentarz w tej sprawie opublikował chełmżyński magistrat. Poniżej publikujemy go w całości:
W związku z hejtem, który pojawił się po wizycie Zagrody św. Mikołaja z reniferem w miejscowości Chełmża pragnę poinformować, że renifer jest w dobrej kondycji oraz w żaden sposób nie jest zaniedbany. Renifery na przełomie września/października mają okres godowy. Nasz renifer to ogier (nie jest wykastrowany) i w okresie rui może stracić nawet 25 proc. masy ciała, co jest procesem naturalnym i związane jest z gospodarką hormonalną. Posiada on również ogromne poroże, które można było podziwiać w czasie naszej wizyty w Chełmży, lecz proszę mieć na uwadze, że wyhodowanie tak ogromnego poroża jest również ogromnym obciążeniem dla jego organizmu. Renifer pod koniec roku kalendarzowego zgubi poroże i na jego miejsce pojawi się nowe jeszcze większe. Są to naturalne procesy zachodzące w naturze. Renifer jest pod stałą opieką oraz regularnie otrzymuje posiłki. Specjalnie dla niego sprowadzamy specjalistyczną karmę z Niemiec, na co oczywiście posiadamy faktury. Renifer ma do dyspozycji własny wybieg, a w nim dostęp do siana i świeżej wody oraz posiada własną zagrodę. Otrzymuje również inne smakołyki jak owoce, warzywa oraz jego przysmak jakim jest chrobotek reniferowy. Nasz obiekt posiada zagospodarowanych kilka hektarów, na których znajdują się liczne ogrodzone padoki i wybiegi (również kryty) z których renifer korzysta codziennie. Jesteśmy wielkimi miłośnikami zwierząt, a mamy ich w naszym obiekcie ponad 60. Są to przede wszystkim konie, kucyki, osiołki, lamy, kozy, króliki. W swojej ofercie mamy również hotel dla zwierząt, w którym znajduje się 15 koni. W naszym obiekcie są też zwierzęta, których poprzedni właściciele chcieli się pozbyć (króliki, szop pracz, kozy) a u nas zyskały drugie życie i dożyją u nas swoich dni. Nasz obiekt rok rocznie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy osób dzięki czemu nasze zwierzęta są przyjazne i przyzwyczajone do obecności ludzi. Zachęcam również wszystkich do odwiedzenia naszego obiektu, aby każdy naocznie mógł zobaczyć, że naszym podopiecznym nie dzieje się krzywda. Mam nadzieje, że rozwiałem wszystkie wątpliwości odnośnie kondycji naszego renifera.
elwira
11 grudnia 2018 @ 21:29
renifer jest zagłodzony i to nie ma najmniejszej wątpliwości.głupie tłumaczenie właściciela że samiec jest w rui. sam sobie przeczy bo ruia trwa od połowy września do połowy października a mikołajki są w grudniu .więc 2 miesiące po sezonie rozrodczym nadal nie przybrał na wadze ?