W Obrowie rozmawiano o samowystarczalności energetycznej gminy
Jest szansa, że za kilka lat gmina Obrowo będzie samodzielna energetycznie. Właśnie rozpoczęły się rozmowy w tej sprawie.
Energetyka i ciepłownictwo są problemem zarówno dla zwykłych mieszkańców, jak i dla gmin, szczególnie w okresie obecnych podwyżek cen. Własne źródło energii może zagwarantować oszczędności finansowe. Na pójście drogą samodzielności energetycznej decyduje się coraz więcej gmin.
Rozpoczynając rozmowy o możliwości samodzielnej produkcji energii dla potrzeb naszej gminy mam na uwadze dwie ważne kwestie – wyjaśnia wójt gminy Obrowo Andrzej Wieczyński. – Po pierwsze, zależy mi oczywiście na oszczędnościach finansowych, które pojawiają się, gdy sami jesteśmy w stanie wyprodukować dla siebie energię. Po drugie, równie ważne są dla mnie kwestie proekologiczne. Zielona energia to przyszłość. Mam nadzieję, że dla naszej gminy wcale nie tak odległa.
Obecnie wybierany jest teren pod ewentualną farmę fotowoltaiczną. Następnie władze gminy wystąpią o uzyskanie warunków przyłączenia do sieci elektroenergetycznej. W planie jest także opracowanie Gminnej Strategii Samowystarczalności Energetycznej, a także finansowych szczegółów całej inwestycji. Poszukiwane mają być zewnętrzne źródła jej finansowania.
Możliwości w tym zakresie wydają się realne – ocenia Joanna Zielińska, zastępczyni wójta, odpowiedzialna za prowadzenie rozmów o bezpieczeństwie energetycznym gminy. – Unia Europejska i krajowe instytucje dotują inwestycje w zieloną energię. Spodziewamy się, że również w nowym okresie programowania w wojewódzkich regionalnych programach operacyjnych pojawią się konkursy na pozyskanie funduszy na farmy fotowoltaiczne.