Wielka Nieszawka wygrała “Bitwę o wozy”, ale w gminie nie ma OSP
Tegorocznym wyborom prezydenckim towarzyszył dodatkowy smaczek – mająca zachęcić Polaków do pójścia do urn “Bitwa o wozy”. Gminy z najwyższą frekwencją miały otrzymać wozy strażackie dla lokalnych OSP. Wśród zwycięzców walki na obecność przy urnach znalazła się gmina Wielka Nieszawka, w której jednak strażaków-ochotników nie ma.
Otrzymaliśmy od PKW listę gmin z najwyższą frekwencją wyborczą w II turze wyborów na terenie byłych 49 województw z wyłączeniem laureatów z I tury. W ciągu dwóch tygodni wójtowie i burmistrzowie otrzymają w MSWiA oficjalne promesy na zakup wozów strażackich – poinformował dziś na Twitterze wiceszef MSWiA Paweł Szefenaker.
Promesy na zakup wozów trafić mają do 49 gmin. Jak się jednak okazuje, „Bitwa o wozy” przyniosła niespodzianki dla samych organizatorów. Na terenie byłego województwa toruńskiego zwyciężyła gmina Wielka Nieszawka, w której nie istnieje żadna jednostka OSP. Jednak zasady to zasady, a to właśnie mieszkańcy tej gminy stawili się przy urnach najliczniej (frekwencja w gminie w drugiej turze wyniosła 71,2 proc.) i to ona figuruje na liście zwycięzców. Nie wiadomo, czy ministerstwo w pakiecie z wozem zamierza przekazać gminie również strażaków. Pod wspomnianym wyżej tweetem padały pytania o to, co z gminami, w których OSP nie ma. Bez odpowiedzi. Poinformujemy, jak tylko uda nam się uzyskać w tej sprawie więcej informacji.
Woytas
16 lipca 2020 @ 19:23
Jeśli mobilizacja mieszkańców . Będzie woz ochotników nie brakuje!!!!