OSP Skłudzewo. Zamiast czekać na dotację – zakasali rękawy i wzięli sprawy w swoje ręce
Zbierają złom, żeby pozyskać pieniądze na zakup nowego wozu. To niełatwe zadanie, bo do tej pory udało się zrealizować zaledwie 10 proc. zamierzonego celu. Strażacy z OSP Skłudzewo są jednak zdeterminowani, żeby spełnić marzenie. W akcję zaangażowała się cała lokalna społeczność. Pomoc napływa także z sąsiednich miejscowości.
Ochotnicza Straż Pożarna w Skłudzewie powstała w 1926 r. z inicjatywy Antoniego Goliszka i Józefa Kowalika. Początkowo podstawowym wyposażeniem była sikawka, napędzana siłą ludzkich mięśni i ciągnięta przez konie. Od tamtego czasu jednostka rośnie w siłę. W 2009 r. do użytku strażaków oddana została nowa remiza z funkcją świetlicy wiejskiej. W tym czasie jednostka wzbogaciła się także o średni samochód ratowniczo-gaśniczy, zakupiony z funduszy samodzielnie pozyskanych przez OSP oraz przy współudziale środków z budżetu gminy.
– Niestety, po 12 latach intensywnej służby wóz wymaga coraz częstszych napraw. To jest wiekowy pojazd, bo z 1978 r., i przestaje spełniać współczesne standardy BHP. Niedługo nie będziemy już nim mogli wyjeżdżać do akcji, a chcemy nadal pomagać ludziom. Lepszy wóz to szybsza i skuteczniejsza pomoc – mówi Dominik Goliszek, były naczelnik OSP Skłudzewo.
Jednostka nie może narzekać natomiast na brak sprzętu – tego jest pod dostatkiem.
– Problem jest taki, że całego sprzętu nie możemy zabierać na akcje – nasz obecny wóz nie jest na tyle pojemny, aby wszystko pomieścić – precyzuje Dominik Goliszek.
Pod koniec marca OSP Skłudzewo rozpoczęło starania o pozyskanie nowego wozu. Strażacy zainicjowali zbiórkę złomu i starego sprzętu elektronicznego. Materiały sprzedają w punktach skupu, a pozyskane w ten sposób fundusze odkładają na zakup wymarzonego samochodu. Do akcji aktywnie włączyli się mieszkańcy nie tylko Skłudzewa, ale także okolicznych wsi, dobrowolnie przekazując złom strażakom. Studio Graficzne Izarysuje z gminy Zławieś Wielka stworzyło z kolei, zupełnie za darmo, ulotki i banery na temat akcji.
– Kilka razy musiałam skorzystać z pomocy strażaków, gdy w wyniku ulewy zalewało mój dom. Mimo że były to godziny nocne, nigdy nie brakowało im energii i dobrego humoru. Udzielili mi niesamowitego wsparcia, także mentalnego. Jeśli więc jest szansa, że teraz to my możemy wesprzeć drużynę ze Skłudzewa, nie ma się nad czym zastanawiać i trzeba chwytać tę możliwość. Przecież znacznie częściej to oni pomagają nam – mówi Izabela, właścicielka Studia Graficznego Izarysuje.
Do zbiórki włączył się także m.in. Oskar Tuszyński z tatą. Jednocześnie strażacy zachęcali do wspierania młodego sportowca. Podobnie było z roznoszeniem ulotek – druhowie zostawili je w kilku gminnych sklepach, a następnie zachęcali w mediach społecznościowych do wspierania lokalnych sprzedawców. Bo we wsi Skłudzewo tak to właśnie działa. Mieszkańcy pomagają sobie nawzajem.
– Takie akcje integrują lokalną społeczność. Mieszkańcy jednoczą się we wspólnym celu. W pomoc angażuje się cała wieś, ale nie tylko, bo napływa ona także spoza sołectwa. OSP Skłudzewo wspierają w ich zbiórce też inne gminne jednostki OSP – opowiada Jarosław Pokrywczyński, sołtys Skłudzewa.
Równocześnie prowadzona jest zbiórka internetowa. Cel to 200 tys. zł, dzięki którym będzie można zakupić wóz używany, ale w znacznie lepszym stanie niż obecnie użytkowany Star 266 GBM. Do tej pory strażakom udało się zebrać ok. 20 tys. zł. To kropla w morzu potrzeb, ale członkowie skłudzewskiego OSP nie zamierzają się poddawać.
– Nasza jednostka, zbierając fundusze, jednocześnie pomaga mieszkańcom, np. wykonując na ich rzecz prace ziemne. Wszyscy nas mocno wspierają, nie usłyszeliśmy jeszcze ani jednego negatywnego komentarza na temat naszej akcji – tłumaczy Dominik Goliszek. – Mamy świadomość, że przed nami jeszcze długa droga, ale dojdziemy do wyznaczonego celu, nawet jeśli miałoby to być za trzy lata.
Strażacy z OSP Skłudzewo chętnie angażują się także w akcje charytatywne. Niedawno porządkowali teren wokół remizy, a pocięte drewno oddali osobom potrzebującym. Druhów nie może także zabraknąć we wszelkich „challenge’ach”, podejmowanych na rzecz chorych dzieci. Tego typu działania nie tylko ugruntowują zaufanie mieszkańców, ale także zjednują młodych. W chwili obecnej jednostka liczy 35 druhów, a nowi cały czas dochodzą.
– Okazało się, że akcja zbierania złomu przyniosła jeszcze inny, nieoczekiwany skutek. Zachęciła młodych mieszkańców do wstąpienia w nasze szeregi. Odkąd zaczęliśmy nagłaśniać akcję, dołączyło do nas trzech młodych druhów. Takie akcje nakręcają młodzież – podsumowuje Dominik Goliszek.
OSP Skłudzewo można wspierać finansowo na www.zrzutka.pl/bhu34k/wplac.