Sport jako odskocznia
Sport jest bardzo ważną częścią życia. Pomaga w osobistym rozwoju, uczy determinacji i dążenia do celów. Pamięta o tym Łukasz Kowalski, radny powiatu toruńskiego, który obowiązki zawodowe łączył z czynnym trenowaniem triathlonu.
Dla wiceprzewodniczącego Rady Powiatu Toruńskiego waga uprawiania sportu jest spora.
Sport w moim życiu odegrał bardzo ważną rolę, przez wiele lat trenowałem ciężką dyscyplinę sportu, jaką jest triathlon – mówi radny. – Moje życie było wtedy bardzo rozplanowane, bo oprócz treningów realizowałem się też w pracy, a przede wszystkim dbałem o moją rodzinę. Nie lada wyzwaniem było to pogodzić. W sporcie zawsze dawałem z siebie wszystko i nigdy nie odpuszczałem. Tę determinację starałem się również przenieść w życie prywatne.
Jak sam wspomina, wyznaje zasadę przytoczoną przez jednego ze swoich kolegów. Nie ma złej pogody, jest tylko ubiór nieodpowiedni do pogody. Dzięki temu nie trzeba szukać wymówek do uprawiania aktywności fizycznej. Wszystko zaś zależy od nastawienia.
Obecnie nie trenuję już tyle co kiedyś – dodaje Łukasz Kowalski. – Te treningi były intensywne, gdyż startowałem w bardzo wymagających zawodach. Kilka razy pokonałem triathlon na dystansie Iron Mana, czyli 3,86 km pływania, 180,2 km jazdy na rowerze oraz bieg maratoński liczący ponad 42 km. Brałem udział także w zawodach pływackich na dystansie 12 km, co nie było łatwe. Nie można było startować od razu po zejściu z kanapy, potrzebne były spore przygotowania.
Obecnie radny biega rekreacyjnie, wrócił też do jazdy na rolkach, chętnie także wybiera się na spacery oraz przejażdżki rowerowe. W ramach swoich obowiązków zawodowych uczestniczy w takich wydarzeniach jak rozdanie nagród dla sportowca i trenera roku powiatu toruńskiego. W zeszłym roku tytuły te otrzymali reprezentanci KST Włókniarz Chełmża: brązowa medalistka Mistrzostw Świata Juniorów w konkurencji K4 na dystansie 500 m Zofia Więcławska oraz jej trener Tomasz Szwed.
Staramy się wraz z żoną zaszczepić sport u naszych dzieci. Oczywiście nic na siłę. Nie zmuszamy ich do niczego – dodaje Łukasz Kowalski. – Nasze pociechy są zapisane na zajęcia z gimnastyki i pływania. Staramy się chodzić razem z nimi na spacery i biegać. Dzięki temu już od najmłodszych lat widzą, że warto się ruszać i uprawiać aktywność fizyczną. Daje to sporo korzyści i jest świetnym sposobem na wspólne spędzanie wolnego czasu.
Jak powiedział nam radny Kowalski, w tym roku ma on zamiar aktywnie spędzać czas nad jeziorem i pływać na desce wakeboardowej. Powodem jest powstały niedawno wyciąg do nart wodnych.
Próbowałem już tego w Myślęcinku – wskazuje. – Wyciąg powstał na Zalesiu, dzięki temu będę mógł częściej z niego korzystać, bo bardzo to lubię. Korzystam też z walorów Jeziora Chełmżyńskiego. Pływam na desce, kajakiem oraz rowerem wodnym. Bardzo polecam te aktywności. Sport jest dla mnie odskocznią od problemów życia codziennego.