Szkoda to nie koniec świata! [FELIETON]
Każdego dnia możemy być uczestnikami zdarzeń powodujących uszczerbek na zdrowiu albo straty w majątku naszym lub osób z otoczenia. Takie skutki zdarzeń stanowią szkodę.
Niezależnie od tego, czy jesteśmy sprawcą zdarzenia, czy poszkodowanym, to sposób i wysokość naprawienia powinny odpowiadać szkodzie. Ważne jest ustalenie sprawcy wystąpienia szkody jako skutku zdarzenia oraz podjęcie działań, aby jej naprawienie nastąpiło jak najszybciej, dobrowolnie lub sądownie. W przypadku szkody majątkowej jej naprawieniem jest odszkodowanie, zaś w przypadku szkody niemajątkowej (krzywdy) może nam przysługiwać zadośćuczynienie.
Sprawca szkody ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, a naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, utracone przez zdarzenie korzyści. Za szkodę odpowiedzialny jest nie tylko bezpośredni sprawca, lecz także ten, kto do wyrządzenia szkody nakłonił, pomagał lub świadomie skorzystał z wyrządzonej szkody. Jeżeli powstanie lub zwiększenie szkody wynika częściowo z naszej winy, to obowiązek jej naprawienia ulega modyfikacji stosownie do okoliczności. Poszkodowany może wybrać sposób naprawienia szkody, poprzez przywrócenie stanu poprzedniego (jeżeli jest to możliwe i niezbyt kosztowne), bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej (w wysokości cen z daty ustalenia odszkodowania).
Roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się albo mógł się dowiedzieć o szkodzie i jej sprawcy, jednak nie dłużej niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.