Niezwykła pamiątka sprzed 100 lat. Odnaleźli ją robotnicy na dachu kościoła św. Bartłomieja w Unisławiu
Zakończył się ostatni etap remontu dachu w unisławskim kościele pw. św. Bartłomieja. W trakcie prac na wieży ekipa remontowa odnalazła kilka przedmiotów, pochodzących prawdopodobnie z 1904 r. Wójt, księża i wykonawca remontu pozostawili w tym samym miejscu kapsułę czasu – na pamiątkę dla przyszłych pokoleń.
Kościół św. Bartłomieja w Unisławiu to zabytkowy, rzymskokatolicki kościół parafialny, zbudowany najprawdopodobniej pod koniec XII w. Pierwsza pisemna wzmianka o nim pochodzi z XV w. W XVIII w. był odnawiany po potopie szwedzkim, a w połowie XIX w. nadbudowano szczyt nad prezbiterium. Daleko idąca rozbudowa w stylu neogotyckim rozpoczęła się w 1904 r. W chwili obecnej ze starej świątyni zachowało się tylko dawne prezbiterium (obecnie kruchta) oraz fragmenty murów głównej nawy. W kościele znajduje się wiele zabytkowych elementów wyposażenia, m.in. barokowa chrzcielnica, XVIII-wieczny ołtarz główny czy kropielnica z XIII w.
Dach zabytkowego kościoła wymagał remontu. Prace rozpoczęły już dwa lata temu, a w tym roku można je było kontynuować dzięki pozyskanej z Urzędu Marszałkowskiego dotacji. Łącznie 360 tys. zł od marszałka trafiło do 8 parafii z powiatu chełmińskiego. Parafia rzymskokatolicka pw. św. Bartłomieja w Unisławiu przeznaczyła 49 tys. zł na kontynuację remontu dachu. W tym roku prace remontowe w marcu przeniosły się na wieżę kościoła. Konieczna była wymiana miedzianego pokrycia iglicy, deskowania oraz ceramicznej dachówki. Remont zakończono 21 maja. W trakcie remontu na dachu wieży ekipa budowlana odnalazła niezwykłą pamiątkę sprzed lat.
W złotej kuli pod krzyżem znaleźliśmy zawiniątko. Okazało się, że były to trzy gazety, w które został zawinięty list. Wszystko było po niemiecku. Stan zachowania znaleziska nie był dobry, ponieważ złota kula była w trakcie wojny przestrzelona. List i gazety latami zamakały. Tyle, co udało mi się zobaczyć, to data, sierpień 1904 r. Pamiątka pochodzi zatem z czasów największej rozbudowy kościoła – tłumaczy nam ks. Paweł Maciejko.
Atrament mimo wszystko zachował się, a zapis jest czytelny. Znalezisko zostało przetransportowane do konserwatora zabytków, który teraz nad nim pracuje. Po zabezpieczeniu i przetłumaczeniu przedmioty zostaną zaprezentowane mieszkańcom gminy Unisław.
Dopiero po renowacji okaże się, kto napisał list, dlaczego i przede wszystkim co było treścią tego listu – dodaje ks. Paweł Maciejko.
Pamiątka sprzed lat zainspirowała proboszcza ks. Marka Linowieckiego, ks. Pawła Maciejkę, wójta Jakuba Danielewicza oraz wykonawcę prac remontowych Szymona Grzyba do pozostawienia kolejnego śladu dla przyszłych pokoleń. W odnowionej wieży pozostawiono kapsułę czasu, do której włożono list z opisem bieżących dziejów Unisławia.