Zapadł wyrok w sprawie psów z Czarnego Błota
Doczekaliśmy się wyroku w sprawie kobiety z Czarnego Błota, oskarżanej o znęcanie się nad zwierzętami. Kobieta została uznana za winną, a postępowanie warunkowo umorzono na 2 lata.
Przypomnijmy: o sprawie z Czarnego Błota głośno zrobiło się po interwencji Toruńskiego Towarzystwa Ochrony Praw Zwierząt, które w listopadzie 2020 roku interweniowało na posesji kobiety. Na miejscu zastało niezliczoną ilość psów biegających wolno po nieogrodzonym terenie i wyjątkowo trudne warunki mieszkaniowe. Posesja była zaniedbana, wokół domu porozrzucanych było mnóstwo śmieci. Wolontariusze TTOPZ znaleźli tam też dwa martwe psy. TTOPZ o sprawie zawiadomiło prokuraturę, a ta dopatrzyła się powodów, by postawić starszą kobietę przed sądem.
Teraz TTOPZ poinformowało o wyroku w sprawie. Sąd uznał, że właścicielka zwierząt jest winna i umorzył warunkowo postępowanie na 2 lata. Co ważne, w tym czasie nie będzie mogła ona posiadać więcej niż trzech psów.
– Od początku naszym celem było ograniczenie ilości zwierząt i powstrzymanie ich niekontrolowanego rozmnażania – przekazało TTOPZ.