Polska dla pokoleń
Ma szansę zostać najmłodszym posłem i jednym z nielicznych reprezentantów ludzi przed 30. rokiem życia w Sejmie. Najbliższe jego sercu są walka o klimat, równość i bezpieczeństwo socjalne Polaków. Nam Mateusz Orzechowski opowiedział o tym, co jest dla niego najważniejsze w politycznym działaniu.
Jest teraz jednym z najmłodszych działaczy w Nowej Lewicy. Polityką zaczął interesować się jeszcze w gimnazjum, ale największy rozkwit swojej aktywności przeżył podczas powstawania młodzieżówki partii Wiosna.
Moja droga rozpoczęła się wraz z szukaniem odpowiedzi na różne bolączki dorastającego człowieka – opowiada Mateusz Orzechowski, kandydat na posła w Okręgu nr 5. – Później przyszedł aktywizm, w szczególności działanie na rzecz klimatu, aż w końcu zaangażowałem się w ruchy młodzieżowe i zostałem asystentem posłanki Joanny Scheuring-Wielgus. To pokazało mi, że chcę działać i zadbać o sprawczość nie tylko moją, ale i innych młodych ludzi.
Choć Mateusz Orzechowski ma dopiero 21 lat, to poświęcił już spory kawałek swojego życia na zmienianie świata wokół niego. Jednym z najbliższych jego sercu tematów jest działanie na rzecz klimatu i środowiska.
To w zasadzie walka o klimat była moją iskrą rozpalającą do wejścia w politykę – mówi Mateusz Orzechowski. – Uważam, że dobro środowiska powinno być dla nas wszystkich tak samo ważne, dlatego od lat organizuję strajki klimatyczne czy angażuję się w edukację o zmianach klimatu. Jestem także aktywistą rzeczniczym. Miałem okazję wyjeżdżać do Strasburga i tam rozmawiać z politykami o unijnych projektach dotyczących zielonej energii czy embargu na rosyjskie paliwa kopalne. Oprócz wykorzystywania mojego doświadczenia w walce o klimat, chcę występować w Sejmie z ramienia młodych ludzi. Każda grupa wiekowa powinna mieć swojego reprezentanta, który będzie rozumiał jej problemy i przedstawiał je na arenie kraju.
Trzy najważniejsze postulaty, z jakimi grudziądzanin chce wejść do polskiej polityki, to psycholog w każdej szkole, „fundusz kruszenia betonu” oraz ułatwienie wejścia w dorosłość młodym ludziom.
Stanu polskiej psychiatrii czy dbania o zdrowie psychiczne Polaków nie trzeba nikomu przedstawiać – mówi kandydat na posła. – Bardzo ważne jest, żeby to uległo zmianie. Jako partia chcemy aktywnie działających psychologów w każdej placówce i możliwości szybkiego reagowania w momentach kryzysu. Kolejną istotną sprawą jest zazielenianie miast, często przywracanie ich do stanu sprzed betonowych inwestycji. Nasz „fundusz kruszenia betonu” ma opiewać na kwotę 3 mld zł i wspierać mniejsze miejscowości w tworzeniu parków, skwerów i miejsc zieleni miejskiej. Chcemy też ułatwić młodym wejście w dorosłość, czyli wybudować mieszkania na tani wynajem, przystosować pustostany, zwiększyć liczbę akademików oraz wyeliminować bezpłatne staże i praktyki. Każda praca powinna zostać wynagrodzona.
Według Mateusza Orzechowskiego w polskiej polityce wydarzyło się w ostatnich latach wiele dobrego, jak choćby zwiększenie liczby kobiet w Sejmie czy zachęcanie młodych do wchodzenia na polityczną scenę. Dużo jeszcze jednak można zmienić.
Najważniejsze to stworzyć Polskę dla pokoleń, czyli miejsce, gdzie każdy będzie czuł się u siebie i miał szansę na godne i długie życie – podsumowuje Mateusz Orzechowski.
Materiał sfinansowany przez KW Nowa Lewica