Koniec z wahadłem w Głogówku?
Powracamy do tematu przebudowy drogi krajowej nr 91 między Świeciem a Chełmnem. W tej sprawie interweniował przewodniczący Rady Powiatu Chełmińskiego. Na początku marca miało zniknąć wahadło w Głogówku. Czy tak się stało?
Przypomnijmy, że według aktualnego planu roboty mają zakończyć się za miesiąc, czyli 14 kwietnia. To jest termin po przesunięciach. Początkowo prace miały zakończyć się w trzecim kwartale ubiegłego roku. Jednak ze względu na problemy z podłożem drogowcy wydłużyli ten termin do końca grudnia. Kolejne przesunięcie było spowodowane warunkami pogodowymi. Na powolne tempo prac zwracał uwagę przewodniczący Rady Powiatu Chełmińskiego Janusz Błażejewicz, który wymieniał korespondencję z bydgoskim oddziałem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Cała trasa od Przechowa do Grubna jest rozgrzebana i nie ma oddanego kawałka drogi na tip-top – stwierdza Błażejewicz. – Wykonawca bardzo mało zrobił wiosną oraz latem ubiegłego roku, narobił sobie zaległości, których nie był w stanie nadrobić.
Przewodniczący rady dodał także, iż argument o warunkach pogodowych nie wytrzymuje konfrontacji z rzeczywistością, gdyż były one podobne do tych panujących w listopadzie i grudniu zeszłego roku, a więc podczas najintensywniejszych robót. Po przedłużeniu terminu oddania drogi prace zwolniły.
GDDKiA nie podziela zastrzeżeń dotyczących realizacji tej inwestycji, stwierdzając, że wykonawca nie opuścił placu budowy. To odpowiedź na doniesienia o tym, iż ekipa realizująca przebudowę miała przenieść się na roboty do Gdańska. Nie nałożono też żadnych kar umownych, gdyż nie wystąpiły żadne przesłanki, które uzasadniałyby ukaranie.
Prace mające na celu likwidację ruchu wahadłowego w Głogówku są realizowane – informuje Przemysław Antkowiak, zastępca dyrektora oddziału ds. inwestycji. – Zakończone zostało układanie podbudowy bitumicznej. Kontynuacja układania kolejnych warstw nawierzchniowych będzie dokonywana przy sprzyjających warunkach atmosferycznych. Planowane zakończenie robót umożliwiające zlikwidowanie ruchu wahadłowego planowane jest z początkiem marca.
Postanowiliśmy zapytać, jak sytuacja wygląda obecnie i czy ten termin został dotrzymany.
Wahadło jeszcze jest, ale w marcu zaczęły się intensywne prace, jest dużo maszyn i kładą asfalt – opowiada Błażejewicz. – Jeżeli w tym tygodniu zlikwidują wahadło na Głogówku, to chociaż wywiążą się z obietnicy, że zostanie zlikwidowane na początku marca. Dla ludzi będzie to duża ulga. Pracy mają jeszcze dużo i trzeba się liczyć z doraźnymi wahadłami podczas prac, ale myślę, że to spotka się ze zrozumieniem kierowców.
Całkowicie płynny przejazd na Głogówku będzie możliwy wczesnym ranem, popołudniami, jak również w weekendy, gdy nie są prowadzone żadne prace remontowe. Wiele więc wskazuje na to, że niedługo kierowcy podróżujący przez drogę krajową 91 będą mogli odetchnąć z ulgą.