Podnosić poprzeczkę [WYWIAD]
O działalności dla mieszkańców, zaangażowaniu w lokalne inicjatywy i planach na przyszłość mówi Piotr Ratke, prezes zarządu Centrum Sportu i Rekreacji Olender w Wielkiej Nieszawce
Centrum Sportu i Rekreacji Olender działa już od ponad 10 lat. W tym czasie zyskało dużą popularność, nie tylko w gminie Wielka Nieszawka.
Tak, w ubiegłym roku w ostatni weekend wakacji przypadły obchody naszego 10-lecia, które hucznie świętowaliśmy. Dzisiaj Olender to już uznana marka. Chcemy, by dla gości obiektu, ale też dla mieszkańców, nasza oferta była jak najbardziej kompleksowa. Pomagają nam w tym sami mieszkańcy, którzy pracując w CSiR Olender, współtworzą sukces obiektu. Połowa zatrudnionych to właśnie mieszkańcy naszej gminy.
Jesteście aktywni nie tylko w czasie jubileuszy. Mieszkańcy chętnie korzystają z waszych inicjatyw?
W zeszłym roku przed wakacjami otworzyliśmy kompleks trzech boisk do siatkówki plażowej, spełniający wymogi siatkarskiej federacji FIVB, a także skatepark. To obiekty dostępne dla mieszkańców, które w zeszłym roku cieszyły się dużą popularnością. Dzięki nim w wakacje mogliśmy zorganizować m.in. Mistrzostwa Województwa w Siatkówkę Plażową i półfinał Mistrzostw Polski juniorek. To była też okazja, by nasze okolice odwiedzili goście spoza gminy. Oczywiście realizujemy także inne inicjatywy. W czasie remontu Gminnego Centrum Kultury nasz obiekt gościł większość organizowanych tam zajęć.
W wakacje tradycyjnie zapewniacie też atrakcje dla młodzieży.
Co roku organizujemy półkolonie. W zeszłym było to łącznie 9 turnusów, które spotkały się z dużym zainteresowaniem. Zaproponowaliśmy m.in. zajęcia w aquaparku, skateparku, bawialni, kręgielni, na strzelnicy, nie zabrakło też zabaw integracyjnych, plastycznych, a także warsztatów kulinarnych. Frekwencja sięgnęła poziomu 200 osób. Duży wkład miało także wsparcie finansowe, jakiego mieszkańcom w ramach półkolonii udzieliła gmina.
Jak udaje wam się zachęcić mieszkańców do korzystania z obiektu?
Tu z pomocą przychodzi nam Urząd Gminy Wielka Nieszawka i sołtysi. To właśnie sołtysi mają świetny kontakt z mieszkańcami i przekazują im informacje o gminnych programach. A odzew jest znakomity. Często zdarza się, że młodzież przyprowadza rodziców lub odwrotnie. Wiem to też z własnego doświadczenia, bo mój 14-letni syn sam dzięki takim programom wraz z kolegami z klasy zaczął uczęszczać na siłownię. To budujące, że młodzież chce spędzać czas aktywnie.
Niedawno zaangażowaliście się także w pomoc Ukrainie.
Tak, nasz ogród zimowy pełnił rolę gminnego punktu zbierania i przekazywania darów dla uchodźców z Ukrainy. Punkt ten powstał w porozumieniu z wójtem gminy Wielka Nieszawka od razu po wybuchu wojny i przeznaczony był na pomoc uchodźcom przebywającym u naszych mieszkańców, aby zmniejszyć obciążenia finansowe, z którymi zmagali się ci, którzy przyjęli pod swój dach osoby potrzebujące. Wszystkie działania koordynował i ewidencjonował GOPS, który kierował do nas darczyńców, osoby potrzebujące oraz organizował osoby, które bezinteresownie przychodziły do nas pomagać segregować te wszystkie dary, a było tego naprawdę sporo – od żywności i środków higienicznych po odzież, pościele, koce i śpiwory.
Jakie są plany na najbliższe miesiące?
Kalendarz imprez mamy naszkicowany. Planujemy m.in. rajdy rowerowe, piknik rodzinny w Olenderskim Parku Etnograficznym, niedługo będzie otwarcie sezonu siatkarskiego i kolejny raz zorganizujemy Mistrzostwa Województwa i półfinał Mistrzostw Polski. O wszystkim na bieżąco informujemy na naszej stronie internetowej. Wiemy, że jesteśmy wizytówką gminy i staramy się co roku nie tylko utrzymać dobry poziom, ale też podnosić poprzeczkę wyżej.