Projekty o cenach energii i węglu z pozytywną opinią komisji. Co sądzą samorządowcy?
Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego wydała pozytywne opinie dotyczące dwóch projektów ustaw. Dotyczą one cen energii oraz dystrybucji węgla. Strona samorządowa zgłaszała uwagi techniczne. Rząd ma przyjąć projekty w najbliższych dniach, potem trafią one do parlamentu.
Ustawa dotycząca energii ma zamrozić jej ceny. W przyszłym roku samorządy, a także małe i średnie przedsiębiorstwa oraz podmioty wrażliwe, takie jak szkoły, szpitale czy ośrodki pomocy społecznej, mają zapłacić nie więcej niż 785 zł za megawatogodzinę.
Samorządy zgłosiły wiele tematów, które nie są częścią tej ustawy, a dotyczą cen energii. O nich, jak zadeklarował pan premier, będziemy dyskutować, rozmawiać i współpracować – stwierdził na briefingu prasowym wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker.
Natomiast ustawa o dystrybucji węgla ma nałożyć na samorządy zadanie jego dystrybucji i sprzedaży. Premier Morawiecki chce, aby te przepisy zaczęły obowiązywać 1 grudnia. Ich szczegóły mamy poznać wtedy, gdy poprawki zaproponowane podczas posiedzenia komisji znajdą się w projekcie ustawy i gdy całość zostanie udostępniona.
Strona samorządowa zgłosiła uwagi o charakterze technicznym do ustawy związanej z dystrybucją węgla. Do końca dnia te uwagi zostaną spisane i przekazane Ministerstwu Aktywów Państwowych rządowi tak, aby moc część z tych uwag technicznych wprowadzić w życie – dodał Szefernaker. – To są uwagi o charakterze, powiedzmy, wynikającym z charakteru o działalności samorządu, ale ustawa dotycząca węgla została pozytywnie zaopiniowana formalnie.
Postanowiliśmy zapytać samorządowców z powiatu toruńskiego o to, co sądzą na temat tych rozwiązań. Burmistrz Chełmży, Jerzy Czerwiński, mówi:
Cena zaproponowana w projekcie jest o 40 proc. wyższa niż to, co płacimy w tym roku, jednak nadal jest to lepsza stawka niż te proponowane w przetargach. Wciąż jednak jest to obciążenie dla samorządu. Dla porównania – w 2021 roku megawatogodzina kosztowała nas około 300 złotych, w tym roku jest to 540 zł. Cena 785 zł jest i tak o wiele lepsza niż stawki rzędu 1600 – 1800 zł, o których się mówi.
Projektu dotyczącego dystrybucji węgla burmistrz nie chciał komentować gdyż nie zna treści ustawy.
Wójt gminy Łysomice, Piotr Kowal, pozytywnie ocenia rządowe rozwiązania dotyczące cen energii:
Ceny energii to podstawowy wydatek gmin. Jesteśmy zadowoleni, że rząd usztywnił te ceny, gdyż projektując budżet musimy uwzględniać wydatki. Stała cena prądu nam w tym pomoże. Natomiast dystrybucja węgla to trudny temat. Samorządy nigdy się tym nie zajmowały. Jest tu jeszcze kwestia chociażby procedury akcyzowej i vatowskiej, która ma również duże znaczenie formalno-prawne. Pytanie jest takie, czy jako samorządowcy będziemy mogli kupić ten węgiel, w różnych gatunkach, stosunkowo tanio? Ważne jest, żeby nie była zbliżona do tych ze składów.
Z kolei wójt gminy Obrowo, Andrzej Wieczyński stwierdza:
To jeszcze będzie trwało, projekty muszą przejść przez parlament, dopiero po podpisaniu przez prezydenta wejdą one w życie. Są gminy, które mają na przykład spółki kanalizacyjno-wodne. U mnie w gminie tego nie ma, więc myślę o zawarciu umowy z hurtownią budowlaną, by w takiej formie sprzedawać węgiel. Temat jest jednak skomplikowany, czekamy na to, aż poznamy te zmiany. Będziemy próbowali pomóc mieszkańcom, gdy przepisy wejdą w życie. Widzę jednak, że będzie to bardzo problematyczne. Jeśli samorządy mają blisko składowiska, to transport będzie tańszy. W przypadku gminy Obrowo potrzebujemy 15 tysięcy ton opału. Gdyby dołożono choćby 200 zł do każdej, to już będą milionowe kwoty. Czy będzie zwrot kosztów, które przeznaczymy na sprzedaż i rozprowadzenie węgla? Czekamy na precyzyjne zapisy ustawy.
Próbowaliśmy się także z pozostałymi wójtami powiatu toruńskiego, jednak nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi.