Arriva odpowiada: autobus się nie zatrzyma, jeśli nie ma wolnych miejsc
Wracamy do sprawy autobusów Arrivy, które nie zatrzymywały się na przystankach podczas porannych kursów. Poznaliśmy wyjaśnienia przewoźnika.
Przypomnijmy, że sprawa dotyczy sytuacji, która wystąpiła między innymi w Świerczynkach (gm. Łubianka). Dotyczyła kursu do Torunia. O wyjaśnienia zwróciliśmy się do przewoźnika obsługującego to połączenie.
Sytuacje, w których autobus się nie zatrzymuje są rzadkie, ale zdarzają się i mogą wystąpić tylko i wyłącznie wtedy, gdy w autobusie nie ma już wolnych miejsc do zabrania pasażerów – mówi Dawid Marciniak, rzecznik prasowy Arriva Bus Transport Polska. – Aby temu zapobiegać zwiększamy w rozkładzie jazdy liczbę kursów w godzinach szczytowych np. w przypadku obu wymienionych przystanków (Świerczynki, Pigża) w szczycie porannym (dowóz na godzinę 8.00) jest 6 autobusów w ciągu ok. 20 minut (pomiędzy 6:55 a 7:17). Problem może wystąpić, jeżeli większość pasażerów chce skorzystać z ostatniego z tych 6-ciu autobusów – wówczas faktycznie może zdarzyć się sytuacja, że nie będzie w nim już wolnych miejsc (podczas gdy takie miejsca były w poprzednich 5-ciu autobusach dowożących pasażerów na godzinę 8.00 do Torunia).
Rzecznik dodaje, że obecnie nie ma sygnałów, aby taka sytuacja się zdarzała, między innymi dlatego, że wyklarowały się plany lekcji. Natomiast zabranie większej niż dozwolona liczby pasażerów jest niezgodne z prawem i może się źle skończyć w razie wypadku. Otrzymaliśmy także odpowiedź dotyczącą zwiększenia liczby połączeń. W tym przypadku mieszkańcy powinni kierować listy do organizatorów przewozów, czyli do samorządów.