Samorząd to wspólna sprawa [WYWIAD]
Początek roku to zazwyczaj czas podsumowań i planów. I o tym rozmawiamy z wójtem gminy Łysomice Piotrem Kowalem.
W przypadku gminy Łysomice wiele tematów dotyczy bezpieczeństwa drogowego i ułatwienia komunikacji mieszkańcom, ale też Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej i w ogóle podróżujących tranzytem.
Droga krajowa nr 91 na odcinku z Torunia przez Łysomice do strefy w Ostaszewie jest nadmiernie obciążona ruchem. I to będzie tylko narastać. Skrzyżowanie drogi krajowej nr 91 z drogą wojewódzką nr 552 w Łysomicach sąsiaduje bezpośrednio z przejazdem kolejowym; zamykanie i otwieranie szlabanu blokuje płynność ruchu. A podróżni, którzy przejeżdżają przez to skrzyżowanie, muszą często stać w korkach.
W przygotowaniu jest dokumentacja projektowa na rozbudowę drogi krajowej nr 91. Leży to w gestii Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, prace modernizacyjne mogą się rozpocząć za dwa lata po uzyskaniu wszystkich zezwoleń.
Równocześnie na zlecenie samorządu województwa trwają prace koncepcyjne nad projektem obwodnicy dla miejscowości Papowo Toruńskie i Łysomice, która ma poprawić bezpieczeństwo w ruchu tranzytowym i odciążyć skrzyżowanie w Łysomicach.
Zadanie to prowadzone jest przez Zarząd Dróg Wojewódzkich w Bydgoszczy na podstawie porozumienia między województwem kujawsko-pomorskim, powiatem toruńskim i gminą Łysomice.
Wspólnie z samorządem miasta Torunia oraz Lasami Państwowymi pracujemy nad połączeniem drogowym Papowa Toruńskiego z Toruniem przez ul. Spółdzielczą i ul. Kociewską. Rozwiązałoby to problem dojazdu mieszkańców Papowa Toruńskiego Osieki do Torunia i całej wschodniej części gminy. Realizacja tych inwestycji ma na celu poprawę stanu bezpieczeństwa na drogach tranzytowych przebiegających przez teren gminy, a także drogach lokalnych. Obecnie przez teren gminy przejeżdżają w ruchu tranzytowym tysiące aut.
Najlepszym rozwiązaniem byłoby też połączenie z autostradą poprzez węzeł Turzno z drogą krajową nr 91 na wysokości Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Ostaszewie do zlokalizowanych tu zakładów przemysłowych. To ogromna inwestycja, zależy tylko od inwestycji rządowych.
Pozostańmy przy strefie. Planujecie rozbudowę?
Na wniosek zarządu strefy obecnie trwają prace urbanistyczne nad projektem planu przestrzennego związanego z powiększeniem Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Ostaszewie o następne działki należące do Skarbu Państwa. Tereny PSSE w Ostaszewie są bardzo dobrze wyposażone we wszystkie media, tj. w sieci wodociągowe, kanalizacyjne, gazownicze oraz energetyczne – to pozwala przy minimalnych kosztach na uzbrojenie nowych terenów pod działalność produkcyjną, a w konsekwencji stworzenie nowych miejsc pracy.
Jak w przypadku gminy Łysomice wygląda teraz transport publiczny? Pojawiły się nowe połączenia. Czy to wystarczy?
W trosce o dobro mieszkańców od 1 stycznia 2024 r, wzrasta dostępność do autobusowego transportu publicznego. Uwzględniając prośby mieszkańców, oferta przewozów autobusowych uległa znacznemu poszerzeniu. W tym roku wdrażamy dowóz pasażerów do pociągów, które tutaj kursują, poprzez przesiadkę na dworcu w Turznie i Łysomicach. Trasy te są obsługiwane busami. Uruchomione są cztery linie autobusowe: dwie do Torunia i dwie po terenie gminy. Całkowity koszt przedsięwzięcia wynosi około miliona złotych.
Wyrażam nadzieję, że wprowadzone zmiany znacznie ułatwią podróżnym dojazd do Torunia i przejazdy po terenie gminy, a tym samym zwiększają liczbę połączeń transportu publicznego.
Czyli bardziej wam zależy na komunikacji wszędzie, a nie faworyzowaniu tylko większych i leżących bliżej Torunia?
Zależy nam, aby komunikacja publiczna obsługiwała wszystkie miejscowości na terenie gminy. Chodzi o sołectwa na obrzeżach, które nie mają bezpośredniego położenia przy głównych ciągach komunikacyjnych. Komunikacja publiczna umożliwia mieszkańcom dojazd do szkół ponadpodstawowych, pracy, szpitali oraz innych urzędów, a także umożliwia powrót do miejsca zamieszkania. Dlatego przyjęliśmy także rozwiązanie z dowożeniem pasażerów na dworce PKP w Turznie i Łysomicach, celem kontynuowania podróży pociągiem. Mam nadzieję, że to rozwiązanie zwiększy ofertę komunikacji publicznej. Zdajemy sobie sprawę, że nie da się zorganizować takiej komunikacji jak w mieście, gdzie autobus jest co kwadrans czy 20 minut, krzyżujące się linie i węzły przesiadkowe ze względu na liczbę przewożonych pasażerów. Najlepszym rozwiązaniem byłaby komunikacja publiczna organizowana wspólnie z innymi samorządami na terenie całego powiatu.
Jak wyglądają inne plany inwestycyjne?
Staramy się robić rzeczy najbardziej potrzebne i wpływające na poprawę życia naszej społeczności. Rządowy program „Polski Ład” umożliwił realizację nowych i oczekiwanych inwestycji dla gminy. Chyba nie ma samorządu, który by nie skorzystał z tego programu. Wsparciem są też fundusze pozyskiwane na projekty infrastrukturalne z Unii Europejskiej oraz środki własne.
W 2023 r. wyremontowaliśmy 8,1 km dróg asfaltowych poprzez nową nawierzchnię asfaltową oraz wybudowaliśmy 17 odcinków nowych dróg asfaltowych o całkowitej długości 7 km na terenie poszczególnych sołectw.
W minionym roku dokończyliśmy modernizację dwóch stacji uzdatniania wody w Gostkowie i Świerczynach. Zakres robót obejmował rozbudowy stacji o dodatkowe elementy technologiczne oraz usprawnienie techniczne, celem stabilizacji parametrów jakościowych oraz ilościowych produkowanej wody uzdatnionej dla mieszkańców gminy Łysomice. Modernizacja stacji uzdatniania wody pozwala na zachowanie ciągłości dystrybucji wody, co ma szczególne znaczenie w okresie letnim, w którym to zapotrzebowanie jest znacząco zwiększone.
Wybudowaliśmy nowy wodociąg w Ostaszewie, nowy budynek użyteczności publicznej pomieszczenia ratowników WOPR, policji i socjalno-sanitarnego w Kamionkach Małych, zrealizowaliśmy rozbudowę remizy OSP w Kamionkach Dużych.
Dokończyliśmy projekt rewitalizacji terenu po byłym GS w Łysomicach. Wokół wyremontowanego budynku po byłym magazynie zbożowym, w którym powstały „Galeria Spotkań” oraz biblioteka gminna, został zagospodarowany teren. W ramach robót wykonano zbiorniki wodne z fontannami i maszynownią, skatepark, altany z ławkami i stołami, siłownię zewnętrzną, plac zabaw, miejsce rekreacji dla osób starszych z placykiem do gier i parking. Teren został ogrodzony, oświetlony, urządzony zielenią, wyposażony w ławki parkowe oraz stojaki na rowery.
W tym roku przystępujemy do remontu i modernizacji szkoły podstawowej w Turznie oraz modernizacji ośrodka zdrowia w Turznie. Następną inwestycją, którą rozpoczniemy wiosną, jest budowa żłobka w Łysomicach dla 30 dzieci. Kontynuowane będą inwestycje budowy dróg gminnych oraz dróg rowerowych. Przystąpimy do budowy sieci kanalizacyjnej dla wsi Kowrózek oraz do zagospodarowania terenów rekreacyjnych w miejscowościach Koniczynka i Zęgwirt.
Teraz chcielibyśmy skupić się na aktywizacji społecznej, ale i na to zawsze zwracaliśmy uwagę. Mamy trzy kluby aktywizacji seniorów, trzynaście Kół Gospodyń Wiejskich, na terenie gminy działa siedem bibliotek. Organizujemy wyjazdy do teatru, ostatnio był to wyjazd dla 200 osób do teatru w Płocku. Prowadzimy różne akcje charytatywne. Zorganizowaliśmy występ z udziałem artysty Artura Barcisia dla chorego Tymka, małego mieszkańca naszej gminy. Od wielu lat włączamy się w organizację WOŚP – to już tradycja.
Przed nami wybory samorządowe. Będzie start i ciąg dalszy pracy w roli samorządowca?
Z jednej strony to jest tak, że po wyborach pracuje się na kolejne wybory. Taką mamy rzeczywistość. Nie ukrywajmy, że wyborcy oceniają po wiarygodności tego, co się obiecuje – i co zostało zrealizowane z obietnic wyborczych. Oczywiście są nieraz sytuacje niezależne od gminy, że nie udało się czegoś zrobić. Na działania i decyzje niektórych instytucji nie mamy wpływu. Można negocjować, prosić, pisać, ale nie do końca udaje się przyspieszyć niektórych działań tak, jak by się tego oczekiwało. Przykład: co z tego, że gmina postawi lampy, jak wiele miesięcy trzeba czekać na przyłączenie od operatora. Kiedyś było prościej, teraz procedury są bardziej złożone i rozciągnięte w czasie, proces trwa nawet dwa-trzy lata. Trzeba brać pod uwagę okres projektowania, decyzji środowiskowych, pozwoleń.
Co jeszcze? Chcielibyśmy zorganizować historyczną izbę pamięci w dawnym, zabytkowym spichlerzu w Łysomicach. Przejęliśmy też przechowalnię owoców i może uda się zrobić rynek dla rolników prowadzących gospodarstwa i umożliwić sprzedaż bezpośrednią swoich produktów. Pomysłów jest dużo. I najważniejsza rzecz, o której trzeba pamiętać: samorząd to jest praca zespołowa. To nie tak, że przyjdzie ktoś jeden i nieba przychyli. W pracę samorządu muszą się włączyć wszyscy mieszkańcy.