Wybuch gazu w Chełmży – co było przyczyną?
Trwa badanie przyczyn wybuchu gazu w Chełmży, do którego doszło wczoraj wieczorem. Prawdopodobnie eksplodowała instalacja gazowa. Jedna ranna osoba jest hospitalizowana w Chełmży, druga natomiast trafiła do Poznania.
O wstępnych ustaleniach mówił w Radiu Gra bryg. Sławomir Grudziński, zastępca komendanta miejskiego PSP w Toruniu:
Prawdopodobnie nastąpił wybuch instalacji gazowej. Dochodzenie policyjne wyjaśni, czy źródłem była instalacja gazu ziemnego, czy też butla.
Częściowo zawaliła się pierwsza kondygnacja budynku. Spadła ona do poziomu parteru. Uszkodzeniu uległy klatka schodowa i wybrzuszenie pozostałej części budynku.
Dwie osoby wydobyte przez strażaków są w stanie ciężkim. Są to 79-letnia kobieta i 54-letni mężczyzna.
W czasie, gdy strażacy gasili ogień, policjanci, wspólnie z jednym z nich, wbiegli na podwórze za budynkiem, gdzie z jego wnętrza usłyszeli wołanie o pomoc – tak akcję z perspektywy policji opisuje sierż. sztab. Sebastian Pypczyński z komendy w Toruniu. – Mundurowi weszli do środka, przez wyłom w ścianie. Tam zauważyli uwięzioną kobietę. Po usunięciu gruzu i mebli, które uniemożliwiały wejście do wnętrza mł. asp. Jarosław Markiewicz na rękach wyniósł 79-latkę. Jak się okazało, pod gruzami znajdował się jeszcze mężczyzna. Wydobytego przez strażaków 54-latka, na zaimprowizowanej desce ratowniczej, policjanci pomogli wynieść z zawalonego budynku. Oboje poszkodowani zostali przekazani załodze karetki pogotowia.
Jedna z rannych osób przebywa w Chełmży. Druga natomiast trafiła najpierw do szpitala w Toruniu, a następnie została przewieziona do Poznania. Toruńska policja udostępniła film z akcji ratunkowej.
Miasto Chełmża uruchomiło zbiórkę w celu zebrania pieniędzy na pomoc poszkodowanym.